Ma dosyć kłamstw o “polskich obozach śmierci”. Zbiera na film, który ma przypominać prawdę o niemieckich zbrodniach

Trwa zbiórka na film dokumentalny "German Death Camps" poświęcony ukazaniu prawdy o niemieckich nazistowskich obozach zagłady. – Głównym impulsem do powstania projektu, były powtarzające się kłamstwa w zachodnich mediach związane z określeniem "polskie obozy śmierci" – tłumaczył w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl autor inicjatywy Artur Nawojski.

2018-02-01, 10:32

 Ma dosyć kłamstw o “polskich obozach śmierci”. Zbiera na film, który ma przypominać prawdę o niemieckich zbrodniach
Fragment filmu promującego zbiórkę funduszy na film "German Death Camps" . Foto: materiał promocyjny

Zbiórka na powstanie filmu trwa od ośmiu miesięcy. Do tej pory na zrzutka.pl udało się zebrać 59 procent kwoty – czyli ponad 54 tysiące, z wymaganych 90 tysięcy złotych.


Powiązany Artykuł

Jarosław Sellin 1200 F.jpg
Jarosław Sellin: Polska ma prawo bronić swojego dobrego imienia

W rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Artur Nawojski podkreśla, że głównym celem inicjatywy jest ukazanie prawdziwego obrazu ludobójstwa dokonanego przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej i przeciwdziałanie zakłamywaniu historii – wciąż bowiem w wielu zagranicznych mediach stosowane są określenia m.in.: "polskie obozy zagłady", "polskie obozy koncentracyjne", czy "obozy śmierci w Polsce".

Zobacz internetowy serwis edukacyjno-społeczny Polskiego Radia - GermanDeathCamps.info >>>


Dlatego też w dokumencie mają być podjęte tematy dotyczące historii powstania obozów koncentracyjnych w III Rzeszy i na terenach okupowanej przez nią Polski, Holocaustu i tzw. kłamstwa oświęcimskiego.

REKLAMA

Film dokumentalny "German Death Camps" ma być skierowany przede wszystkim do widzów z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Artur Nawojski podkreśla, że z tego względu zależy mu, by był on nagrany oprócz w wersji polskiej, także w języku angielskim i niemieckim. - Na pewno będą wstawki, animacje komputerowe, filmy poklatkowe w formie timelapsów i wywiady z historykami - nie tylko z Polski – informuje.

- W pierwszej kolejności nagrywamy wywiady, chcemy przeprowadzić ich jak najwięcej, gdyż jest to właściwie ostatni moment, żeby porozmawiać z więźniami obozów. Kilka wywiadów już zrobiliśmy, a fragment jednej rozmowy – z Wiesławem Krawczykowskim, powstańcem warszawskim i więźniem KL Mauthausen-Gusen - znajduje się na stronie zrzutka.pl – wyjaśnia rozmówca portalu PolskieRadio.pl

Artur Nawojski, który ma być reżyserem i producentem dokumentu "German Death Camps", zajmuje się produkcją krótkich form, klipów muzycznych, filmów promocyjnych i jest współautorem filmu "Kandydat" opowiadającego o Grzegorzu Braunie. – Do współpracy zaprosiłem Tomasza Grzegorza Stalę, który odpowiadać będzie w moim projekcie za zdjęcia i scenariusz. Jest to osoba związaną od kilkunastu lat z mediami i jest reżyserem filmu dokumentalnego „Serce Polski”. Za muzykę odpowiadać będzie zaś Szymon Kusior – informuje autor inicjatywy. Film ma być gotowy na koniec 2018 roku.

***

REKLAMA

Nowelizacja ustawy o IPN zakłada, że za używanie sformułowania "polskie obozy koncentracyjne" i podobnych będzie groziła kara grzywny lub trzech lat więzienia. Polskie władze od kilkunastu lat prowadzą na świecie kampanię w tej sprawie i protestują, gdy zagraniczni politycy i dziennikarze używają sformułowań "polskie obozy koncentracyjne". MSZ informuje, że w zeszłym roku polskie placówki dyplomatyczne podjęły 233 interwencje w związku z użyciem w zagranicznych mediach tzw. wadliwych kodów pamięci dotyczących Polski - czyli kłamliwych haseł na temat II wojny światowej i okupacji hitlerowskiej.

Petar Petrović

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej