Dziecko nie żyje, ojciec wyskoczyl przez okno
Ciało kilkuletniego chłopca znaleziono w środę po południu w mieszkaniu na trzecim piętrze bloku w Chorzowie. Wcześniej wezwano policję do rannego 35-letniego mężczyzny leżącego przed blokiem. Policja wyjaśnia sprawę.
2010-03-17, 17:28
Jak poinformował komisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji, funkcjonariusze zostali wezwani do ciężko rannego mężczyzny, który leżał przed blokiem przy chorzowskiej ulicy Ligonia. Obok niego leżały zwłoki psa.
35-latka pogotowie przewiozło do szpitala. W mieszkaniu na trzecim piętrze bloku, do którego weszli policjanci, leżało ciało martwego kilkuletniego chłopca. Wkrótce do domu przyszła jego matka. Kobieta jest w ciężkim szoku.
Bieniak zaznaczył, że funkcjonariusze na razie nie wiedzą, co mogło wydarzyć się w mieszkaniu. Ze względu na traumę osób związanych z tym zdarzeniem nie wiadomo na razie, kiedy będzie możliwe zapytanie ich, co się stało. Policyjni technicy zbierają ślady.
mch, pap
REKLAMA
REKLAMA