Policja: nie było włamań do domów ofiar katastrofy
Policja na swojej stronie internetowej poinformowała, że nie było włamań do mieszkań śp. Aleksandra Szczygły, Janusza Kurtyki i Zbigniewa Wassermanna.
2010-04-23, 09:51
O tym, że takie włamania mogły mieć miejsce napisała w felietonie prof. Jadwiga Staniszkis. Z mieszkań miały zostać skradzione laptopy.
Ustalenia przeprowadzane przez policjantów na terenie województw: pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego i małopolskiego nie potwierdziły informacji jakoby 4 godziny po tragedii pod Smoleńskiem były włamania do mieszkań i domów tych osób. Informacje z tzw. „drugiej ręki” – na które powołano się w felietonie, nie mają potwierdzenia w faktach – poinformowała policja.
Na czwartkowej konferencji prasowej, odnosząc się do pogłosek o włamaniach do mieszkań ofiar katastrofy krótko po niej, płk. Krzysztof Parulsk, szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej, powiedział, że "może być taka sytuacja, że ABW - chcąc szybko pozyskać materiał porównawczy DNA do badań w celu identyfikacji zwłok - wchodziła do mieszkań, które nie mogły być udostępniane". "Myślę, że ABW działała w granicach prawa" - dodał szef NPW.
rk, policja.pl
REKLAMA
REKLAMA