Prezydent oddał hołd ofiarom zbrodni katyńskiej

W Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej prezydent Andrzej Duda złożył wieniec przed Pomnikiem Katyńskim w Warszawie. Centralne uroczystości odbywają się w rejonie Muzeum Katyńskiego na Cytadeli. Wzięli w nich udział szef MON Mariusz Błaszczak oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

2018-04-13, 12:10

Prezydent oddał hołd ofiarom zbrodni katyńskiej

W piątek obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Obchody mają charakter państwowy. Święto zostało ustanowione 14 listopada 2007 r. poprzez Sejm RP w celu oddania hołdu ofiarom zbrodni katyńskiej.

Prezydent oddał hołd ofiarom zbrodni katyńskiej, składając kwiaty przed Pomnikiem Katyńskim w Warszawie.

"Pamięć o Polakach zamordowanych w Katyniu będzie żywa na wieki"

Z kolei, w piątkowych obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej w Muzeum Katyńskim w Warszawie, uczestniczyli szef MON Mariusz Błaszczak oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

- 78 lat temu władze sowieckie rozpoczęły akt ludobójstwa wymierzonego w Polaków, wymierzonego w polskie elity, w tych którzy zostali pojmani, a następnie skrytobójczo zamordowani. Pamięć o nich miała być zatarta. To była konsekwencja paktu podpisanego między Niemcami, a sowiecką Rosją, to była konsekwencja napaści na Polskę, to była konsekwencja 17 września, tego wydarzenia, które określane jest, jako wbicie noża w plecy walczącej Polsce - mówił Błaszczak podczas uroczystości.

Jak dodał, "elity naszego kraju miały być zgładzone, tak żeby Polska nie powstała, żeby Polska nigdy nie miała szansy na bycie krajem suwerennym, krajem niepodległym".

"Jedna z cięższych zbrodni stalinizmu"

11 kwietnia 1943 roku niemiecka Agencja Transocean poinformowała o "odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3 tys. oficerów polskich" w Katyniu, a dwa dni później informacje te ogłoszono oficjalnie na konferencji w Berlinie. Dzień 13 kwietnia to dziś symboliczna rocznica Zbrodni Katyńskiej.

W 1945 roku w trakcie procesu zbrodniarzy nazistowskich w Norymberdze, Sowieci wprowadzili do aktu oskarżenia zarzut odpowiedzialności za zbrodnię katyńską. Trybunał norymberski w wydanym w 1946 roku wyroku pominął jednak sprawę zamordowania polskich oficerów z powodu braku dowodów. Przez całe lata propaganda sowiecka i peerelowska twierdziły, że sprawcami zbrodni katyńskiej byli Niemcy.

Związek Sowiecki do zbrodni katyńskiej przyznał się dopiero 13 kwietnia 1990 roku. Wówczas to w komunikacie rządowej agencji TASS oficjalnie potwierdzono, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 roku przez NKWD. Jako winnych wskazano wówczas komisarza NKWD Ławrientija Berię i jego zastępcę Wsiewołoda Mierkułowa. Strona sowiecka wyraziła głębokie ubolewanie w związku z tragedią katyńską, nazywając ją "jedną z cięższych zbrodni stalinizmu".

mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej