Polska 5-tym największym rynkiem sprzedażny bezpośredniej w Unii Europejskiej
Coraz chętniej korzystamy z możliwości robienia zakupów bezpośrednio u siebie w domu. Widać to po systematycznym wzroście rynku tak zwanej sprzedaży bezpośredniej.
2018-04-27, 09:30
Posłuchaj
Jak mówi Mirosław Luboń, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej potwierdzają to wyniki branży w ubiegły rok. - Od kilku lat mamy stabilny wzrost między 3 a 6 proc. a w ubiegłym roku było to prawie 5 proc. Przekroczyliśmy próg 3 mld 300 mln zł. To jest mniej więcej 0,5 proc. handlu detalicznego -dodał.
Na tle Unii Europejskiej wypadamy bardzo dobrze. Jesteśmy 5 największym rynkiem sprzedażny bezpośredniej.
Rynek rośnie, bo choć od lat w ramach sprzedaży bezpośredniej klienci przede wszystkim kupują takie same towary, to jednak asortyment się poszerza.
- Dominują kosmetyki, chociaż ich udział spada. W ubiegłym roku było to 65 proc. obrotów. Rośnie natomiast sprzedaż suplementów, artykułów dietetycznych i artykułów gospodarstwa domowego - mówi Mirosław Luboń.
Obroty w sprzedaży bezpośredniej rosną również dlatego, że do tej formy handlu, a raczej prowadzenia biznesu przekonuje się coraz więcej osób. Jak mówi Ewa Kudlińska-Pyrz, prezes Stowarzyszenia zalet takiej formy pracy jest wiele.
REKLAMA
- Uczymy przedsiębiorczości i każdy może rozpocząć swój własny biznes, A najważniejsze że można uczyć się pod opieką firmy. Drugą ważną zaletą szczególnie dla kobiet jest elastyczność czasu pracy - podkreśla Ewa Kudlińska-Pyrz.
Taką działalność w Polsce prowadzi już prawie milion osób i to z bardzo różnych grup wiekowych. Mirosław Luboń dodaje, że poza oczywistą wygodą klienci cenią sobie możliwość kontaktu z żywym człowiekiem. - Cenią doradztwo ze strony konsultantów i relacje z nimi w bezosobowym świecie internetowym - podkreśla.
Elżbieta Mamos, kw
REKLAMA
REKLAMA