Respektują zawarty w nocy rozejm palestyńsko-izraelski. W Strefie gazy żadnych nowych ataków

Według rządzącego w Strefie Gazy ruchu Hamas po północy zaczął tam obowiązywać palestyńsko-izraelski rozejm, wynegocjowany przy udziale dyplomacji egipskiej i przedstawicieli ONZ. Władze państwa żydowskiego dotąd nie potwierdziły tej informacji.

Oświadczenie Hamasu w tej sprawie zostało podane do wiadomości publicznej po serii nalotów bombowych sił izraelskich w piątek na 60 pozycji celów w Strefie Gazy i trzy centra dowodzenia Hamasu. W atakach zginęło czterech Palestyńczyków, w tym trzech bojowników Hamasu, a według palestyńskich służb medycznych co najmniej 120 mieszkańców Strefy Gazy odniosło obrażenia.

Intensywne bombardowania Strefy Gazy zostały sprowokowane zastrzeleniem w piątek izraelskiego żołnierza pełniącego służbę na granicy ze Strefą. Był to pierwszy tego rodzaju incydent od 2014 roku i pierwszy, odkąd w marcu br. w Strefie Gazy rozpoczęły się protesty w ramach "Wielkiego Marszu Powrotu". Nazwa nawiązuje do żądania Palestyńczyków umożliwienia im powrotu do ich domów znajdujących się na terytorium Izraela, z których zostali wygnani w 1948 roku. W protestach zginęło już 140 Palestyńczyków, zastrzelonych przez izraelskie siły bezpieczeństwa.

PAP/DK