Wybory samorządowe 2018: czy można głosować w miejscu pobytu czasowego?

Pierwszą turę wyborów zaplanowano na 21 października. Termin drugiej tury to 4 listopada. Dogrywka nastąpi w samorządzie, gdzie o fotel wójta, burmistrza czy prezydenta ubiega się co najmniej trzech kandydatów, ale dopiero w takim przypadku, kiedy ten, który za pierwszym razem zdobędzie najwięcej głosów, nie uzyska ponad połowy wszystkich.

Aby w te dni wyborca mógł udać się do urny i zagłosować, jego nazwisko musi znajdować się w rejestrze wyborców. Nie będzie go tam, jeśli w ostatnim czasie np. przeprowadzał się czy zmieniał adres zamieszkania albo zameldowania.

To oznacza, że można głosować w miejscu pobytu czasowego, ale najpierw trzeba wykonać kilka formalności. Konieczne jest dopisanie się do spisu wyborców w tej gminie, w której na co dzień mieszkamy. W tym celu trzeba złożyć wniosek zawierający podstawowe dane osobowe oraz kserokopię ważnego dokumentu potwierdzającego tożsamość. Należy również złożyć oświadczenie o stałym zamieszkiwaniu na terenie gminy.

Aby to zrobić, trzeba wziąć ze sobą dokument, który to potwierdzi, np. umowę najmu lub rachunki za media. Gmina sprawdzi, czy mieszkamy pod wskazanym adresem, a wójt, burmistrz czy prezydent ma na to trzy dni. Jeżeli jego decyzja okaże się dla nas negatywna, możemy się od niej odwołać w ciągu trzech dni do Sądu Rejonowego.

REKLAMA

Przebywając w dniu wyborów w szpitalu, domu pomocy społecznej, zakładzie karnym czy areszcie śledczym, ale na terenie swojej gminy, również będzie można głosować we wszystkich wyborach. Będąc jednak poza swoją gminą, możliwe stanie się głosowanie tylko w wyborach do rady powiatu i do sejmiku województwa. Poza swoim powiatem oddamy głos jedynie w wyborach do sejmiku.

Lokale wyborcze 21 października i 4 listopada będą czynne w godzinach 7-21.

bb