Stany Zjednoczone: senat zatwierdził nominację Bretta Kavanaugha na sędziego Sądu Najwyższego
Amerykański Senat podczas historycznego głosowania w sobotę zatwierdził nominację sędziego Bretta Kavanaugh na sędziego Sądu Najwyższego. 50 senatorów głosowało za nominacją, 48 - przeciw.
2018-10-06, 22:08
Za zatwierdzeniem nominacji Bretta Kavanaugh głosowało 49 Republikanów i jeden Demokrata, senator Joe Manuchin, który ubiega się w stanie Wirginia Zachodnia, gdzie prezydent Trump cieszy się dużą popularnością, o wybór następną kadencję. Przeciwna zatwierdzeniu Bretta Kavanaugh na sędziego SN senator Lisa Murkowski z Alaski wstrzymała się od głosu, zamiast głosować przeciw nominacji; był to akt kurtuazji wobec partyjnego kolegi Steve’a Dainesa, Republikanina ze stanu Montana, który był nieobecny podczas głosowania z powodu ślubu swojej córki.
Sen. Lisa Murkowski wstrzymując się od głosu nie zmieniła wyniku głosowania, a dzięki jej decyzji sen. Daines nie musiał wracać z odległej Montany, aby oddać głos za zatwierdzeniem nominacji.
Na senackich galeryjkach byli obecni przeciwnicy nominacji Kavanugha, którzy głośno adresowali swoje niezadowolenie z przebiegu głosowania. Protesty miały miejsce również w piątek przy Kapitolu, siedzibie amerykańskiego parlamentu. Aresztowanych zostało ok. 300 osób, w tym znana aktorka Amy Schumer oraz modelka o polskich korzeniach - Emily Ratajkowski.
Kavanaugh był oskarżany przez ostatnie tygodnie o molestowanie seksualne, które miało mieć miejsce 36 lat temu, gdy był w liceum.
Przez ostatni tydzień FBI prowadziło śledztwo w tej sprawie. W ubiegłym tygodniu oskarżycielka - dr Christine Ford, zeznawała przed komisją senacką, która przesłuchiwała również Bretta Kavanugha. Ford zeznała, że podczas imprezy, która miała się odbyć w lato 1982 roku, gdy miała 15 lat, 17-letni wówczas Kavanugh miał pod wpływem alkoholu rzucić ją na łóżko i zatkać reką usta, aby nie mogła krzyczeć. Udało jej się jednak uciec, a oskarżony miał być zbyt pijany, aby ją zgwałcić.
REKLAMA
Oskarżycielka nie pamiętała dokładnej daty, ani adresu domu, w ktorm miało dojść do zdarzenia. Nie było również świadków, a wymienione przez nią osoby, które miały uczestniczyć w tamtej imprezie, zaprzeczyły, że w ogóle na niej byli. Sam Kavanugh kategorycznie zaprzeczył, że zdarzenie miało miejsce.
Senacka komisja po zeznaniu Ford i Kavanugh zaopiniowała pozytywnie jego kandydaturę (stosunkiem głosów 11:10), ale poleciła przeprowadzenie tygodniowego śledztwa FBI. Nie potwierdziło ono wersji Ford.
Sedzia został nominowany do najważniejszego organu władzy sądowniczej USA w lipcu przez prezydenta Donalda Trumpa po rezygnacji z pełnienia funkcji sędziego Anthony'ego Kennedy. Kavanaugh jest drugim sędzią, po Neilu Gorsuchu, który wszedł w skład SN z nominacji Trumpa. Tyle samo sędziów weszło do Sądu z polecenia Baracka Obamy przez 8 lat jego urządowania w Białym Domu.
dcz/politico.com
REKLAMA
REKLAMA