"Die Welt": niemiecka policja szuka w Polsce kandydatów do służby
Niemcom potrzebni są policjanci. Kandydatów za zachodnią granicą jest jednak tak mało, że służby szukają przyszłych mundurowych również w innych krajach. Informacje w języku polskim pojawiły się m.in. na stronach internetowych policyjnych uczelni. Pierwsi Polacy w niemieckich mundurach już kontrolują ulice.
2018-10-10, 11:23
"Posiadane obywatelstwo nie odgrywa żadnego znaczenia. Dzięki Europie bez granic każdy ma dziś możliwość nauki zawodu czy podjęcia studiów w wybranym przez siebie kraju. Również policja brandenburska chce dołączyć do tej idei europejskiej i umożliwić Polakom władającym dobrze językiem niemieckim zgłoszenie się i zostanie policjantką lub policjantem" - czytamy w ogłoszeniu, które znaleźć można m.in. na stronie Wyższej Szkoły Policji w Branderburgii.
Zgodnie z przepisami ustawy o urzędnikach państwowych, policjantem w Niemczech może zostać każdy obywatel Unii. Na kandydatów czekają jednak trudne testy - na inteligencję, znajomość języka niemieckiego, sportowy oraz dyktando w języku niemieckim i badania lekarskie.
Polak w niemieckim mundurze
"Die Welt" podkreśla, że zatrudnianie Polaków w policji nie spotyka się z większymi protestami. - Przyjmowanie młodych ludzi do pracy u nas powinno być czymś normalnym – mówi gazecie polityk konserwatywnej CDU Bjoern Lakenmacher. Gazeta podkreśla, że takie opory pojawiały się wcześniej. - Ludzie zastanawiali się czy Polacy będą lojalni, czy dopasują się do systemu" mówi szef związku zawodowego policjantów Andreas Schuster. Berlińska CDU trąbiła nawet o "najemnikach" z Polski.
Jako jeden z pierwszych do niemieckiej policji zgłosił się 25-letni Norbert Połczyński. Jego przypadek opisuje "Die Welt". - Praca bardzo mi się podoba – mówi Polak, który od kilku miesięcy patroluje niemieckie ulice. - Lubię spokój i porządek panujący w Niemczech - wyjaśnia Połczyński. Dodaje, że nie bez znaczenia jest policyjna pensja, znacznie wyższa niż ta, oferowana mundurowym w Polsce.
REKLAMA
Połczyński pytany jest też o reakcję na jego narodowość. - Rzadko spotykam się z objawami wrogości - mówi. - Dla Niemców nie ma większego znaczenia, że kontroluje ich Polak w niemieckim mundurze - dodaje.
tjak
REKLAMA