Ekspert: w Grupie Wyszehradzkiej nie ma jedności
Podczas szczytu Grupy Wyszehradzkiej rozmawiano m.in. o przyszłym budżecie UE, migracji i polityce energetycznej. - W Grupie Wyszehradzkiej nie ma jedności w wielu kwestiach. Można nawet powiedzieć, że jedność jest w niewielkiej ilości spraw – skomentowała w Polskim Radiu 24 dr Małgorzata Bonikowska (Centrum Stosunków Międzynarodowych).
2018-10-12, 12:57
Posłuchaj
Trwają spotkania prezydentów krajów Grupy Wyszehradzkiej. Piątek jest drugim i zarazem ostatnim dniem odbywających się na Słowacji rozmów. Ich uczestnicy dyskutują m.in. o migracji, o przyszłym budżecie UE, o sytuacji Wspólnoty po Brexicie, a także o polityce energetycznej. Nie zabrakło również kwestii Nord Stream 2. O ile Polska i Słowacja sprzeciwiają się wyraźnie budowie gazociągu, to Węgry i Czechy zachowują pewną neutralność wobec realizacji tej niemiecko-rosyjskiej inwestycji.
- W Grupie Wyszehradzkiej nie ma jedności nie tylko w tej kwestii, ale też w wielu innych. Można nawet powiedzieć, że jedność jest w niewielkiej ilości spraw. Z kolei w kwestii migracji wszystkie kraje mówią jednym głosem. Natomiast jeśli chodzi o Rosję, to ewidentnie postawa Polski jest najbardziej kategoryczna. Słowacy nas trochę wspierają, ale ich podejście jest łagodniejsze, a Czechy i Węgry są wręcz prorosyjskie – powiedziała Małgorzata Bonikowska.
- Zwłaszcza Węgry mają do Rosji bardzo pragmatyczne podejście. Można nawet powiedzieć, że w sytuacji, w której władze Węgier są krytykowane przez Unię Europejską, to taki "romans" z Rosją służy pokazaniu, że Zachód nie musi być ich jedynym punktem odniesienia – dodała ekspertka.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiał Michał Walczyk.
Polskie Radio 24/bartos
-------------------------
Data emisji: 12.10.2018
REKLAMA
Godzina emisji: 11.37
REKLAMA