Powódź nie zagraża wyborom. Głos PKW zdecyduje?

Na razie nie ma zagrożenia dla wyborów prezydenckich na terenach poszkodowanych przez powódź - zapewnił premier Donald Tusk.

2010-06-06, 09:09

Powódź nie zagraża wyborom. Głos PKW zdecyduje?
Donald Tusk na zalanych terenach

"Jedynym powodem, dla którego wybory byłyby zagrożone, to informacja ze strony Państwowej Komisji Wyborczej, że są nie do przeprowadzenia w związku z obszarami zalanymi wodą. Będę polegał oczywiście na informacjach lokalnych od naszej administracji, ale oczywiście komisja będzie musiała mi dać też sygnał, czy to jest możliwe" - podkreślał premier.

Nie ma trudności w przeprowadzeniu wyborów ani w województwie świętokrzyskim, ani na Lubelszczyźnie. "Zadbamy o to, by ewentualne rezerwowe lokalizacje lokali wyborczych były dostępne dla wszystkich zainteresowanych" - mówił Tusk.

Premier odniósł się także do możliwej, niskiej frekwencji. "Ludzie w wielu przypadkach mają różne priorytety. Zawsze namawiam ludzi, aby szli głosować niezależnie od tego, jakie mają poglądy i na kogo chcą głosować. Ale akurat w tym przypadku rozumiałbym i rozgrzeszałbym ludzi, jeśli mają zalany dom i sto kłopotów na głowie, że w ogóle nie myślą o polityce" - zauważył premier.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej