Nowoczesna chce wyjść z Koalicji Obywatelskiej? Lubnauer dementuje

- Jest to absolutnie nieprawda, to jest całkowite kłamstwo, co wie zarówno PO, jak i wszyscy współpracownicy - tak szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer skomentowała w czwartek informacje, jakoby miała zastanawiać się nad wyjściem Nowoczesnej z Koalicji Obywatelskiej.

2018-12-06, 11:50

Nowoczesna chce wyjść z Koalicji Obywatelskiej? Lubnauer dementuje
Katarzyna Lubnauer . Foto: PAP/Jakub Kamiński

W środę klub PO zmienił nazwę na Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska.  Dołączyło do niego osiem osób: siedmioro dotychczasowych posłów Nowoczesnej, w tym dotychczasowa szefowa klubu tej partii Kamila Gasiuk-Pihowicz, i Piotr Misiło wyrzucony w ubiegłym tygodniu z Nowoczesnej. Oznacza to, że klub Nowoczesnej przestał istnieć i stał się kołem. Wiceszefową klubu PO-KO została Gasiuk-Pihowicz. 

W czwartek posłanka klubu PO-KO Kornelia Wróblewska powiedziała, że wraz z grupą posłów opuściła klub Nowoczesnej, ponieważ Katarzyna Lubnauer zastanawiała się nad wyjściem Nowoczesnej z Koalicji Obywatelskiej i samodzielnym startem partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. 

- Jest to absolutnie nieprawda, to jest całkowite kłamstwo, co wie zarówno PO, jak i wszyscy współpracownicy. Powiem więcej, została na ostatnim zarządzie (klubu) przyjęta uchwała dotycząca negocjowania na kolejne wybory w ramach KO szerszego porozumienia i ta uchwała została przyjęta w piątek - powiedziała dziennikarzom w Sejmie Lubnauer. 

"Koalicja Obywatelska to nasz sukces" 


- Nie jest żadną tajemnicą, że budowałam razem z Grzegorzem Schetyną i Barbarą Nowacką Koalicję Obywatelską i uważam, że tamten projekt okazał się sukcesem. I nie jest też tajemnicą, że chciałam go kontynuować na kolejne wybory, rozszerzony o kolejne podmioty - zaznaczyła szefowa Nowoczesnej. Według Lubnauer tłumaczenia posłów, którzy odeszli z Nowoczesnej mają służyć temu, "by mogli się oni lepiej poczuć". 

Lubnauer pytana, czy rozmawiała z Pawłem Kukizem lub kimkolwiek innym o tym, by choć jeden poseł dołączył do Nowoczesnej tak, by nie traciła ona w Sejmie swojego klubu, odparła, że traktuje wpisy Kukiza jako żart, taką akcję facebookową, a nie jako poważną propozycję. Wskazała, że obecnie grupa posłów Nowoczesnej liczy 14 osób i nic nie wskazuje na to, by miała się powiększyć. 

REKLAMA

- Zastanawiam się, czy K'15 nie powinien pożyczyć Nowoczesnej jednego posła. Po co? A po to, żeby mogli utrzymać w Sejmie swój Klub. Poważnie. Serio zastanawiam się nad tym wypożyczeniem posła. Choćby po to, aby przez chwilę Schetyna nie chodził w glorii, że mu się po raz kolejny udało najeść do syta prawie za darmo. Najeść za jakiś ochłap dla Pihowicz i jej skundlonych towarzyszy - napisał w środę Paweł Kukiz na Facebooku. 

Lubnauer zaznaczyła, że dotąd nie rozmawiała o nowej sytuacji z liderem PO Grzegorzem Schetyną i nie jest z nim umówiona na takie spotkanie. Podkreśliła jednocześnie, że dotąd nikomu nie odmówiła jeszcze spotkania i że jeśli szef Platformy poprosi o spotkanie, to się ono odbędzie. 

Dopytywana o zachęty PO, by reszta posłów Nowoczesnej dołączyła do klubu PO-KO, Lubnauer powiedziała, że odmowna decyzja podjęta przez klub była jasna, ale zdaje sobie sprawę, że decyzje posłów w dużej mierze są oparte na emocjach, a te trudno przewidzieć. Lubnauer zaznaczyła, że w jej rozumieniu sama zmiana nazwy nie oznacza, że PO-KO to klub, w którym dobrze odnaleźliby się wszyscy posłowie Nowoczesnej.

REKLAMA

pz 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej