Ekspert: to Białoruś prowokuje "gazową wojnę"

Jurij Barańczyk jest przekonany, że to Białoruś prowokuje "gazową wojnę", aby wykreować przed wyborami prezydenckimi wizerunek Aleksandra Łukaszenki jako "obrońcy narodu".

2010-06-22, 11:21

Ekspert: to Białoruś prowokuje "gazową wojnę"

Białoruscy i rosyjscy politolodzy uważają, że obecny konflikt gazowy między Mińskiem a Moskwą ma podłoże polityczne. Politolog Michaił Berger twierdzi, że "gaz zawsze był traktowany jako narzędzie politycznego nacisku", które Rosja wykorzystuje do załatwiania swoich spraw w stosunkach z sąsiadami.

Natomiast inny ekspert - Jurij Barańczyk jest przekonany, że to Białoruś prowokuje "gazową wojnę", aby wykreować przed wyborami prezydenckimi wizerunek Aleksandra Łukaszenki jako "obrońcy narodu".

Zdaniem Michaiła Bergera, Gazprom od dawna jest postrzegany jak filia rosyjskiego MSZ, która ma czasami większe wpływy niż samo ministerstwo. Politolog wiąże obecny konflikt gazowy z żądaniami, jakie Mińsk postawił Rosji w ramach Unii Celnej. Białoruś nie podpisała wszystkich dokumentów o utworzeniu Unii domagając się od Rosji zniesienia ceł na ropę.

Innego zdania jest ekspert Jurij Barańczyk, który - zarzucając władzom w Mińsku sprowokowanie "gazowej wojny" - twierdzi, że jest ona korzystna w okresie przedwyborczym dla Aleksandra Łukaszenki.

REKLAMA

"Sytuacja socjalna Białorusinów pogarsza się i na kogoś trzeba zrzucić odpowiedzialność, a w tym przypadku najlepiej na Rosję" - uważa Barańczyk.

Znany białoruski pisarz Nikołaj Czerginiec ma za złe prezydentowi Rosji, że stawiając pięciodniowe ultimatum w sprawie gazowego długu nie przemyślał jego konsekwencji. Pisarz zwraca uwagę, że 22 czerwca przypada 69 rocznica rozpoczęcia wojny niemiecko-rosyjskiej.

"Wiele lat temu nieszczęście przyszło z Zachodu, a teraz przychodzi ze Wschodu z kraju, który razem z nami buduje wspólne państwo" - dodaje Czerginec. Artysta przypomniał, że dziś w Brześciu spotkają się kombatanci II wojny światowej, którzy nie będą w stanie zrozumieć tak surowego stanowiska Rosji wobec Białorusi.

to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej