Premier: ofiara górników z kopalni "Wujek" była wielką latarnią wolności
- Trzeba dbać o pamięć i prawdę, ponieważ cały czas różnego rodzaju siły próbują zmieniać i fałszować historię Polski - powiedział w niedzielę w Katowicach premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości z okazji 37. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek.
2018-12-16, 17:20
Posłuchaj
- Dla mnie, w latach osiemdziesiątych, ofiara górników z kopalni "Wujek" była wielką latarnią wolności. Składam hołd działaczom "Solidarności", którzy kroczyli ich drogą i wywalczyli dla nas wolność, niepodległość i prawdę - powiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki.
- Dla mnie, w tamtych czasach, w latach osiemdziesiątych, ofiara górników z kopalni "Wujek" była wielką latarnią wolności - mówił premier w Katowicach. Podkreślił, że lata stanu wojennego były czasem "naznaczonym wielkimi cierpieniami wielu rodzin".
- Górnicy i inni, którzy stawili opór w latach stanu wojennego, wyrywali zęby krat tamtym oprawcom, tamtemu zniewalającemu reżimowi komunistycznemu - oświadczył premier.
REKLAMA
Mateusz Morawiecki podkreślił też swoją wdzięczność dla związków zawodowych. - Chciałem złożyć hołd wszystkim wielkim działaczom, bohaterom "Solidarności" tamtych lat, którzy kroczyli drogą górników z kopani "Wujek" i wywalczyli dla was wolność, niepodległość i prawdę" - powiedział.
"Trzeba dbać o pamięć i prawdę"
Mateusz Morawiecki Górnicy i inni, którzy stawili opór w latach stanu wojennego wyrywali zęby krat tamtym oprawcom
Mateusz Morawiecki wspomniał o krzyżu, który upamiętnia ofiary pacyfikacji. - Tutaj ten krzyż stoi w miejscu innego krzyża, który wówczas po tamtych wydarzeniach stanął i został usunięty przez władzę komunistyczną, jako symbol pamięci i prawdy. Bo o prawdę i pamięć trzeba dbać, trzeba dbać, bo cały czas są różnego rodzaju siły, które próbują zmieniać historię Polski i ją fałszować - oświadczył.
REKLAMA
Wyraził nadzieję, że ulica im. bohaterów z kopalni Wujek będzie przywrócona nie tylko w Warszawie, ale również w innych miastach Polski takie ulice powstaną.
Premier zwrócił uwagę, że "tamte czasy" decydowały o przyszłości Polski i potwierdziły, że "dla Polaków walka o wolność i niepodległość jest godna najwyższej ofiary, ofiary złożonej z własnego życia". - Ci górnicy, którzy wtedy strajkowali mieli świadomość tego, że stają w obliczu czołgów, pojazdów opancerzonych, które mogą zadać im śmierć. To właśnie ich działaniu, ich bohaterstw, zawdzięczamy, że droga do wolności wtedy była kontynuowana mimo nocy stanu wojennego - podkreślił.
"Solidanrość pozwoliła naszemu nadorowi wybić się na niepodległość"
W liście prezydenta do zgromadzonych podczas uroczystości, który odczytał w jego imieniu sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera, Andrzej Duda wyraził szacunek uczestnikom tamtych wydarzeń, a w szczególności górnikom, którzy brali w nich udział i rodzinom dziewięciu ofiar. "Chcę dzisiaj z serca podziękować za to, że – wbrew szykanom, zastraszaniu, prześladowaniom, później zaś niestety także obojętności i zapomnieniu – trwali i wciąż trwają Państwo razem, jako śląska, górnicza wspólnota, wierna najwyższym wartościom patriotycznym i chrześcijańskim" - napisał prezydent.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
37. rocznica pacyfikacji kopalni "Wujek". Bp Olszowski: górnicy poświęcili życie dla dobra ojczyzny
"Solidarność, która spaja Państwa wspólnotę, pozwoliła naszemu narodowi wybić się na niepodległość. Tak było, kiedy upadało imperium zła i odzyskiwaliśmy własne suwerenne państwo. Tak było również przed wiekiem, kiedy Rzeczpospolita odrodziła się po 123 latach zaborów" - stwierdził Andrzej Duda.
Prezyent stwierdził również, iż "właśnie teraz, kiedy świętujemy jubileusz stulecia powrotu wolnej Polski na mapę polityczną Europy, pragnie z mocą podkreślić, że górnicy zamordowani tutaj przed 37 laty są naszymi bohaterami narodowymi".
"Zajmują oni poczesne miejsce w panteonie Polaków zasłużonych dla Niepodległej, podobnie jak poprzednicy z pokolenia 1918 roku, którzy odzyskali, obronili i odbudowali zniszczony wojną kraj. Mimo różnicy epok i okoliczności wszystkich ich łączyła bowiem miłość ojczyzny i niezłomne dążenie do wyzwolenia narodu spod narzuconej mu władzy. I jestem przekonany, że i jedni, i drudzy w pełni zasługują na to, byśmy my, współcześni Polacy, a także następne pokolenia, czerpali z ich mężnej, śmiałej postawy inspirację do umacniania własnego suwerennego państwa i twórczej, owocnej pracy dla dobra wspólnego" - napisał prezydent.
REKLAMA
Andrzej Duda Górnicy zamordowani 37 lat temu są naszymi bohaterami narodowymi
"Górnicy z Wujka to bohaterowie, którzy dali nam wolność"
- Górnicy z "Wujka" to nasi bohaterowie, bo dali wolność związkową - pracownik był traktowany nie jak przedmiot, a jak podmiot - ale także dali wolność w całej przestrzeni naszej ukochanej ojczyzny. Hańbą i wstydem jest dla włodarzy Warszawy, że dla bohaterów z Wujka nie ma miejsca w przestrzeni publicznej w naszej ukochanej stolicy - zaznaczył Piotr Duda podczas głównych obchodów 37. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek.
Przewodniczący "S" mówił również o potrzebie dekomunizacji sądów, ale także o tym, że sprawa kopalni Wujek pokazuje, iż jest to wciąż potrzebne. - Co roku zadawaliśmy sobie to pytanie, dlaczego tak długo osądzano i do końca nie skazano morderców, którzy wydawali rozkaz zamordowania górników na Wujku - powiedział Piotr Duda.
Jak stwierdził, "to, co zobaczyliśmy w tym roku, jeżeli chodzi o wymiar sprawiedliwości, daje nam odpowiedź". - Musimy z tego miejsca głośno mówić o dekomunizacji sądów - i to na każdym szczeblu - bo prędzej nie doczekamy się sprawiedliwości w naszym kraju - podkreślił szef "solidarności".
REKLAMA
- Dlatego z tego miejsca apelujemy do rządzących, bez względu na to, jakie będą reperkusje. Poprzez sądy musimy dojść do prawdy, bo tylko prawda nas wyzwoli - mówił szef Solidarności.
Piotr Duda Musimy z tego miejsca głośno mówić o dekomunizacji sądów
Świadczenia specjalne dla 17 rannych górników
"Dziś mija 37 lat od największego dramatu stanu wojennego - śmierci górników w Kopalni Wujek. Premier Mateusz Morawiecki przyznał świadczenia specjalne 17 rannym górnikom (11 nowych, 6 zwiększeń). Polska pamięta o pełniących służbę Ojczyźnie! Chwała Bohaterom!" - napisał na tweeterze Michał Dworczyk.
REKLAMA
37 lat temu, 16 grudnia 1981 r., w czasie pacyfikacji strajku w Kopalni Węgla Kamiennego Wujek w Katowicach milicja użyła broni palnej. Zginęło dziewięciu górników, wielu zostało rannych. Śmierć górników kopalni Wujek była największą tragedią stanu wojennego.
jp
REKLAMA