Druga rocznica masakry na jarmarku w Berlinie. "Szokujące przeżycie"
W Berlinie trwają uroczystości w rocznicę zamachu na jarmark bożonarodzeniowy. W kościele Pamięci Cesarza Wilhelma odprawiono mszę świętą w intencji ofiar zamachu. W dzisiejszych uroczystościach udział wezmą osoby, które zostały wówczas poszkodowane, przedstawiciele rodzin osób, które zginęły w zamachu oraz berlińscy politycy.
2018-12-19, 08:28
Posłuchaj
Uroczystości związane z drugą rocznicą zamachu na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie będą trwać cały dzień. Na placu Breitscheidplatz pod pomnikiem ku czci ofiar zamachu wieniec złoży burmistrz Berlina Michael Mueller. Odprawiono również mszę świętą w intecji ofiar.
Dwie minuty po dwudziestej, czyli dokładnie wtedy kiedy islamski zamachowiec Anis Amri wjechał w tłum ludzi na jarmarku, odezwie się dzwon kościoła Pamięci Cesarza Wilhelma. Będzie bił dwanaście razy, czyli tyle ile było ofiar zamachu sprzed dwóch lat.
Powiązany Artykuł
![berlin4.JPG](http://static.prsa.pl/images/99c736d6-6d3a-414c-b3b1-11414f0d46ca.jpg)
Niemcy do dziś pytają "dlaczego?". Rok po zamachu na bożonarodzeniowym jarmarku w Berlinie
Atak w Berlinie
Poza 12 ofiarami, kilkadziesiąt osób zostało rannych po tym, jak 24-letni Tunezyjczyk Anis Amri wjechał w tłum 40-tonową ciężarówką. Jedną z ofiar był Polak Łukasz Urban - kierowca ciężarówki, porwanej przez zamachowca. Dzień później do zamachu przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.
REKLAMA
Atak w Berlinie został przeprowadzony krótko po godzinie 20.00, przy Breitscheidplatz w dzielnicy Charlottenburg. Zamachowiec uciekł z miejsca zdarzenia, zostawiając w ciężarówce dokumenty. Ścigany listem gończym, cztery dni później został zastrzelony przez włoską policję pod Mediolanem.
Po wydarzeniach na jarmarku bożonarodzeniowym mieszkańcy Berlina byli w szoku.
![a](http://static.prsa.pl/images/b3319235-0e92-47b4-8b31-ab0886fe90d6.jpg)
Igor Jaszczuk, pochodzący z Lublina kompozytor i autor tekstów, mieszkał w pobliżu miejsca, gdzie doszło do tragedii. Jak powiedział Polskiemu Radiu, zamach został przeprowadzony niemal pod jego oknami. - Jest to trudne i strasznie szokujące przeżycie - mówił.
Mariusz Szubzda, białostoczanin od kilku lat mieszkający w Berlinie, mówił, że zamach został przeprowadzony w niezwykle popularnej dzielnicy handlowej w zachodniej części miasta. - Tamtędy przechodzi bardzo, bardzo dużo ludzi i ogląda ten jarmark - powiedział.
Zabójstwo polskiego kierowcy
Właściciel firmy transportowej, do której należała polska ciężarówka, Ariel Żurawski ostatni raz rozmawiał ze swoim pracownikiem w dniu zamachu. Łukasz Urban mówił, że znajduje się w okolicy, w której są sami muzułmanie.
REKLAMA
Ciało polskiego kierowcy znaleziono w szoferce pojazdu. Początkowo podawano, że próbował udaremnić zamach, jednak jak ustaliła policja, zginął wcześniej z rąk zamachowca.
37-letni Łukasz Urban pozostawił syna i żonę. W jego pogrzebie, 30 grudnia, w Baniach w Zachodniopomorskiem, wzięli udział przedstawiciele władz państwowych. Przybyło też około tysiąca osób, w tym liczni kierowcy ciężarówek. - Chcę odprowadzić kolegę na jego ostatniej drodze - mówił jeden z nich.
Kolejne ataki
Pół roku przez atakiem w Berlinie, w Nicei we Francji zamachowiec wjechał ciężarówką w tłum na Promenadzie Anglików. Zginęło 87 osób, a ponad 200 zostało rannych.
REKLAMA
Z kolei po zamachu w stolicy Niemiec, doszło do kolejnych ataków z wykorzystaniem samochodu, między innymi w sierpniu 2017 roku w Katalonii - na deptaku La Rambla w Barcelonie i w miejscowości Cambrils zginęło 21 osób, a rannych zostało około 140. Zamachy z użyciem auta taranującego pieszych zostały też przeprowadzone trzykrotnie w Londynie, a także pod Paryżem i w Sztokholmie.
msze
REKLAMA