Stulecie powstania wielkopolskiego. Przed Grobem Nieznanego Żołnierza uczczono pamięć poległych
- Chcemy, żeby pamięć o wiktorii wielkopolskiej była udziałem wszystkich Polaków - powiedział w piątek przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak.
2018-12-28, 20:44
Posłuchaj
Apel poległych na pl. Piłsudskiego z okazji setnej rocznicy zwycięskiego powstania wielkopolskiego poprzedziła msza w bazylice archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela celebrowana przez metropolitę warszawskiego kardynała Kazimierza Nycza. Kardynał przypomniał w homilii o historycznym przybyciu do Wielkopolski Ignacego Jana Paderewskiego 27 grudnia 1918 roku. - Jego przemówienie stało się duchowym zapłonem do tego, żeby stanąć w walce o przynależność Wielkopolski do odrodzonej dopiero co naszej ojczyzny - powiedział.
W stołecznych uroczystościach rocznicowych wzięli udział m.in. marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, szef urzędu ds. kombatantów i osób represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, dowódca garnizonu Warszawa generał brygady Robert Głąb, dowódcy jednostek wojskowych i przedstawiciele środowisk kombatanckich.
- W stulecie wybuchu zwycięskiego powstania wielkopolskiego przy Grobie Nieznanego Żołnierza, w panteonie polskich bohaterów, oddajemy hołd uczestnikom wielkopolskiej insurekcji, naszym przodkom. Chcemy, żeby pamięć o wiktorii wielkopolskiej była udziałem i dumą wszystkich Polaków, bo czyn powstańców wielkopolskich zdecydował o granicach odrodzonej Rzeczpospolitej, a ich solidarność i odwaga pozwoliły te granice ochronić - powiedział marszałek Woźniak.
- Pod pruskim zaborem powstało polskie społeczeństwo. Solidarne, wspierające się i mające świadomość wspólnych celów. Jednak po licznym udziale Wielkopolan w powstaniu listopadowym i powstaniu styczniowym, których klęska wywołała falę represji i prześladowań, nasi przodkowie wiedzieli, że do walki trzeba się dobrze przygotować i podjąć ją, gdy przyjdzie pora. Dlatego Wielkopolanie pod zaborem pruskim budowali przede wszystkim polski potencjał gospodarczy i społeczny, co pozwalało skutecznie walczyć z wynaradawianiem i spychaniem Polaków na margines życia - dodał.
"Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej na jej mapie"
Minister Jan Józef Kasprzyk odwołał się z kolei do słów papieża Jana Pawła II, który podczas pierwszej pielgrzymki do Polski mówił o tym, że "nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej na jej mapie". - Świadectwo, jakie dali nasi przodkowie sto lat temu wpisuje się w te słowa. 130 tysięcy rodaków, którzy chwycili za broń pokazało, że można i trzeba przelewać krew, aby pokazać, że Polska żyje, że Polska ma prawo do wolności - powiedział szef UdsKiOR.
Warszawska uroczystość z okazji setnej rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego zakończyła tegoroczne obchody niepodległościowe zapoczątkowane w listopadzie. Dzień wcześniej stulecie insurekcji w Wielkopolsce uczczono w Poznaniu z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy i Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego.
REKLAMA
kad
REKLAMA