Beskidy: po opadach śniegu utrudniony dojazd do górskich przysiółków
Intensywne opady śniegu bardzo utrudniły warunki drogowe na Żywiecczyźnie. Policjanci zapewnili, że główne drogi, a zwłaszcza krajowa jedynka do granicy ze Słowacją w Zwardoniu, są przejezdne. Do wielu przysiółków samochód jednak nie dojedzie.
2019-01-15, 08:57
Najtrudniejsze warunki panują na drogach gminnych w gminie Ujsoły. Wójt Tadeusz Piętka poinformował, że od poniedziałkowego wieczora - mimo intensywnej pracy sprzętu odśnieżającego - samochodem nie da się dotrzeć do położonych wyżej i głębiej w górach kilkunastu przysiółków w sołectwach Glinka, Soblówka i Złatna. Dojść tam można piechotą.
- Punktowo niektóre domy, zwłaszcza oddalone od dróg gminnych, są zupełnie pozbawione komunikacji, ale nasza OSP ma skutery śnieżne, więc kontrolujemy sytuację. Mieszkańcy zwracali się już o pomoc w dostawie podstawowych produktów - powiedział samorządowiec.
Wójt dodał, że przysiółki są na wysokości od 600 do nawet 900 m n.p.m. - Leży tam ponad 1,5 m śniegu, a miejscami jest go 2 m, jak np. w przysiółku Zapolanka w Złatnej. To są ilości, z którymi w tych warunkach żaden sprzęt sobie nie poradzi - podał.
Gmina dla mieszkańców przysiółków zorganizowała parkingi przy drogach powiatowych. - Niezwłocznie po ustaniu opadów i ustabilizowaniu się sytuacji pogodowej, umożliwiającej bezpieczną pracę sprzętu, na nieprzejezdnych odcinki dróg zostaną skierowane poza pługami również koparki i wirniki - poinformował Piętka.
Policjanci z Żywiecczyzny poinformowali, że śnieg wciąż pada i warunki na drogach są bardzo trudne. Jest ślisko. Trzeba uważać. Główne drogi są przejezdne.
dcz
REKLAMA