Zatrzymanie b. rzecznika MON. Komentarze publicystów

- Ta sprawa dowodzi, że Centralne Biuro Antykorupcyjne rzeczywiście pilnuje również "dobrej zmiany" - powiedział w Polskim Radiu 24 Marek Pyza z "Sieci", który w maju był współautorem publikacji dotyczącej nieprawidłowości w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Na naszej antenie o zatrzymaniu b. szefa MON mówili również Cezary Gmyz z TVP, Wojciech Wybranowski z "Do Rzeczy", Stanisław Żaryn, rzecznik ministra-koordynatora ds. służb specjalnych oraz Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa.

2019-01-28, 13:09

Zatrzymanie b. rzecznika MON. Komentarze publicystów
Były rzecznik MON Bartłomiej M.Foto: Witold Rozbicki/REPORTER/East News

Posłuchaj

28.01.19 CBA zatrzymało Bartłomieja M. Komentarz Cezarego Gmyza
+
Dodaj do playlisty

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało łącznie sześć osób, które powoływały się na wpływy w Ministerstwie Obrony Narodowej. Jak podało CBA w komunikacie, zatrzymani mieli doprowadzić Polską Grupę Zbrojeniową do "niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej".

Wśród zatrzymanych jest były szef gabinetu politycznego MON Bartłomiej M., były członek zarządu spółki PGZ S.A. Radosław O., były parlamentarzysta Mariusz Antoni K., a także trzej byli pracownicy MON oraz spółki PGZ.

- To nie jest jeszcze zakończone śledztwo. W tej chwili wciąż trwają przeszukania niemal 30 lokalizacji w Polsce; zatrzymani też nie zostali jeszcze przesłuchani - relacjonował w Polskim Radiu 24 Stanisław Żaryn. - Zarzuty sprowadzają się do tego, że przy okazji zawierania umów przez PGZ zatrzymana szóstka prowadziła działania, które zmierzały do tego, by ze spółki wypływały pieniądze w sposób niezasadny i niekorzystny - dodawał rzecznik ministra-koordynatora ds. służb specjalnych. 

Marek Pyza wskazywał na naszej antenie, że zatrzymanie Bartłomieja M. jest potwierdzeniem jego niejasnych działań. - Bartłomiej M., po naszej publikacji, mówił o paszkwilu, mówił, że wytoczy nam proces. Oczywiście do tego nie doszło; to była jednodniowa, obronna kampania medialna - komentował publicysta "Sieci". - Wiedzieliśmy, że kwestią czasu jest "realizacja", czyli zatrzymania i stawianie zarzutów. Stało się to 9 miesięcy po publikacji naszego materiału; tyle to trwa. - Ta sprawa jednak dowodzi, że Centralne Biuro Antykorupcyjne rzeczywiście pilnuje również "dobrej zmiany" - podkreślał. 

REKLAMA

Z kolei Cezary Gmyz zwrócił uwagę na to, że sprawa może dotyczyć dużych pieniędzy. - Sumy, które pojawiają się w tej sprawie, mogą wyglądać skromnie w kontekście PGZ. Myślę jednak, że ok. 700 tys. zł, które przypuszczalnie wyprowadzono ze spółki, to nie jedyne pieniądze. Suma może być znacznie większa - mówił. - Tak czy inaczej, sumy nie mają znaczenia. Jeżeli ktoś ukradł choćby złotówkę z budżetu państwa czy spółki Skarbu Państwa, powinien być ścigany - zaznaczył dziennikarz TVP. 

Zdaniem Wojciecha Wybranowskiego, zatrzymania mogą mieć wpływ na bieżącą politykę. -  Sprawa rzeczywiście jest "gruba". Opozycja będzie podkreślać, że "PiS miał być czysty, a też kradnie". Z drugiej strony, rządzący będą wskazywali, że "nie ma świętych krów"; "usuwają" nieuczciwych - pointował publicysta. 

- Osoby są nadal podejrzane, nic nikomu nie udowodniono, ale fakt wysłania przez CBA zespołów realizacyjnych świadczy o tym, że ma ono dowody na popełnienie tych przestępstw. To pożywka dla wielu dziennikarzy i mediów. Pamiętajmy, że szef gabinetu politycznego nie działa w politycznej próżni. W tamtym okresie był nim Antoni Macierewicz. Wierzę, że o tym nie wiedział, ale jednak ponosi odpowiedzialność za całość funkcjonowania podległego mu resortu - skomentował Tomasz Truskawa.

Więcej komentarzy w rozmowach z gośćmi Polskiego Radia 24. 

REKLAMA

Gospodarzem programu był Antoni Trzmiel. 

Polskie Radio 24/IAR/zz

-----------------------------

Data emisji: 28.01.19 

Godzina emisji: 10.10; 10.35; 11.20; 11.40; 15:35

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej