Ambasador Izraela wezwana do MSZ w sprawie publikacji "Jerusalem Post"

Ambasador Izraela Anna Azari została wezwana do MSZ; resort chce uzyskać wyjaśnienia w związku z artykułem izraelskiej gazety dotyczącym wypowiedzi premiera Izraela, a także przekazać polskie stanowisko w tej kwestii - powiedziała rzeczniczka MSZ Ewa Suwara.

2019-02-15, 10:55

Ambasador Izraela wezwana do MSZ w sprawie publikacji "Jerusalem Post"
Anna Azari. Foto: PAP/Marcin Obara

- Pani ambasador Izraela została wezwana do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Chcemy po prostu uzyskać wyjaśnienia w sprawie, która jest sprawą medialną a konkretnie artykuł, który pojawił się w izraelskiej gazecie dotyczący wystąpienia pana premiera Benjamina Netanjahu w Muzeum Historii Żydów Polskich. Chcemy uzyskać więcej informacji oraz przekazać polskie stanowisko - powiedziała PAP rzeczniczka MSZ.

"Jerusalem Post" podał w czwartek wieczorem, że podczas pobytu w Warszawie premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Polacy kolaborowali z nazistami w Holokauście. Informację tę zdementowała ambasador Izraela w Polsce Anna Azari. - Byłam obecna przy briefingu premiera i nie mówił on, że polski naród kolaborował z nazistami, a jedynie że żadna osoba nie została pozwana do sądu za wspominanie o tych Polakach, którzy z nimi współpracowali - podkreśliła Azari, zwracając się do dyrektora Departamentu Spraw Zagranicznych KPRM Marka Korowajczyka.

Ambasador podkreśliła, że "Jerusalem Post" "już zmienił swój artykuł, odnotowując, że wcześniejsza wersja była nieprawdziwa - stało się tak na prośbę premiera Netanjahu". Wizyta na stronie "Jerusalem Post" nie pozostawia jednak złudzeń, że sformułowanie nie zostało usunięte.

REKLAMA

Zrzut ekranu ze strony "Jerusalem Post" Zrzut ekranu ze strony "Jerusalem Post"

Powiązany Artykuł

Jacek Sasin 1200 F.jpg
Jacek Sasin o publikacji "Jerusalem Post": zszokowała nas ta informacja

Premier Izraela przebywa z wizytą w Polsce w związku z konferencją dotyczącą Bliskiego Wschodu. W ramach wizyty Netanjahu uczestniczył w spotkaniu z dziennikarzami w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Izraelski dziennik "Haaretz" poprosił premiera o odniesienie się do sytuacji, iż w Polsce można nadal wnosić pozwy cywilne przeciwko ludziom, którzy oskarżają naród polski o udział w zbrodniach wojennych i to mimo faktu, iż Polska ostatecznie wycofała się z kontrowersyjnego zapisu w ustawie o IPN.

"Polacy współpracowali z nazistami i nie znam nikogo, kto kiedykolwiek był sądzony za takie oświadczenie" - miał powiedzieć Netanjahu.

REKLAMA

Do słów premiera odniósł się też inny dziennik izraelski, "Jerusalem Post", który napisał, że Netanjahu wyraźnie stwierdził, że Polacy pomagali Niemcom zabijać Żydów podczas Holokaustu. W swojej informacji dziennik nie przytacza słów premiera, stwierdza jedynie, że premier użył takiego zwrotu podczas spotkania w Warszawie. Nie przytacza również pytania Haaretza, na który Netanjahu odpowiedział.


Powiązany Artykuł

mid-19214169.jpg
Premier: naród polski nigdy nie poszedł na kolaborację z Niemcami hitlerowskimi

Polskie media w większości odniosły się do informacji "Jerusalem Post".

Ustawa o IPN została uchwalona w marcu 2018 roku i wywołała zgrzyt dyplomatyczny między innymi ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem. Kryzys dotyczył zapisu, który penalizował przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu odpowiedzialności między innymi za zbrodnie hitlerowskie. W czerwcu 2018 roku Polska wycofała zapis, a premier Mateusz Morawiecki i premier Izraela we wspólnym oświadczeniu stwierdzili, że Izrael nie zgadza się na działania polegające na przypisywaniu Polsce lub narodowi polskiemu winy za okrucieństwa popełnione przez nazistów i ich kolaborantów.

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej