Kuria toruńska: informacje podane w raporcie "Nie lękajcie się" są nieprawdziwe

 Zarzuty względem ówczesnego biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego, który według fundacji "Nie lękajcie się" miał nie reagować na złożone oskarżenie względem ks. Jarosława P., a następnie, zamiast wymierzenia kary, przenieść go do innej parafii, są nieprawdziwe. 

2019-02-22, 20:48

Kuria toruńska: informacje podane w raporcie "Nie lękajcie się" są nieprawdziwe
Budynek Kurii Toruńskiej (w środku). Foto: Google Maps

Rzecznik kurii diecezjalnej toruńskiej ks. Paweł Borowski w  oświadczeniu dotyczącym "Raportu nt. naruszeń prawa świeckiego lub kanonicznego w działaniach polskich biskupów w kontekście księży sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci i osób zależnych" stwierdza, że zawarte w nim informacje o sprawie ks. Jarosława P. są nieprawdziwe. 

"Informacje podane w raporcie są nieprawdziwe, a kuria diecezjalna toruńska po otrzymaniu formalnego zgłoszenia o popełnieniu przestępstwa rozpoczęła procedury zgodne z prawem kanonicznym i obowiązującymi przepisami. Po złożeniu formalnego doniesienia przez pokrzywdzonego, w dniu 27 listopada 2012 r., ks. Jarosław P. został zawieszony w wykonywaniu urzędu proboszcza. Zakazano mu także publicznego wykonywania jakichkolwiek funkcji kapłańskich, co jest równoznaczne z zakazem duszpasterstwa wśród dzieci i młodzieży. 13 grudnia 2012 r., po zgłoszeniu sprawy w Kongregacji Nauki Wiary, rozpoczęto formalne procedury wynikające z prawa kanonicznego" - czytamy w wydanym oświadczeniu. 

"Nie ma tolerancji dla osób duchownych, które dokonują jakichkolwiek przestępstw"

Rzecznik kurii podkreśla jednocześnie, że w następstwie wyroku państwowego sądu apelacyjnego, 27 czerwca 2017 r. na ks. Jarosława P. "została nałożona kara suspensy, tzn. wydano zakaz wykonywania posługi kapłańskiej oraz noszenia stroju duchownego". 

"Informacja o tym, jakoby ks. Jarosław P. został przeniesiony do innej parafii nie jest zgodna z prawdą. Oskarżony nie został przeniesiony do żadnej parafii na terenie diecezji toruńskiej, lecz zawieszony w publicznym wykonywaniu funkcji kapłańskich. Tym bardziej nie został przeniesiony do parafii leżącej na terenie innej diecezji. Parafia w Pucku leży poza granicami kompetencji ordynariusza diecezji toruńskiej. Do Pucka ks. Jarosław P. udał się z własnej woli. Jego udział w obrzędach liturgicznych naruszył zakaz publicznego wykonywania funkcji kapłańskich" - napisał w oświadczeniu ks. Borowski. 

REKLAMA

W związku z tym - jak zaznaczył rzecznik kurii toruńskiej - "zarzut względem ówczesnego biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego jest bezpodstawny". 

Przypomniał ponadto, że w diecezji toruńskiej "nie ma tolerancji dla osób duchownych, które dokonują jakichkolwiek przestępstw, a tym bardziej przestępstw pedofilii. Osoby duchowne dopuszczające się tego typu przestępstw podlegają przepisom prawa polskiego oraz restrykcyjnemu prawu kościelnemu" - podkreślił ks. Borowski.  

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej