Bezpieczeństwo polskiej żywności. Dziś spotkanie w Brukseli
W Brukseli odbędzie się dziś trójstronne spotkanie Polska-Czechy-Komisja Europejska. Rozmowy mają dotyczyć nadzwyczajnych czeskich kontroli wołowiny, sprowadzanej z naszego kraju. Polska ma też przedstawić listę działań naprawczych w ubojniach.
2019-03-18, 08:14
Posłuchaj
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski podkreśla, że doszło u nas do złamania procedur, ale konsekwencje zostały natychmiast wyciągnięte - zamknięto feralny zakład, zlikwidowano tam ubój, a policja ustala, kto odpowiada za złamanie prawa. Dodaje, że system kontroli bezpieczeństwa żywności jest oparty na zaufaniu do instytucji, dlatego, jak mówił, kraje takie jak Czechy czy Portugalia powinny uznawać nasze certyfikaty.
Także organizacje rolnicze podjęły działania, oczekiwane przez UE - mówi Jerzy Wierzbicki, przedstawiciel Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych przy COPA COGECA. Federacja złożyła do ministra rolnictwa 10 postulatów, które - zaznacza Wierzbicki - spotkały się z dobrym odbiorem.
Sceptyczni Czesi
Do niedawa Czechy były jednym z największym odbiorców polskiej żywności. W 2016 były największym importerem, w zeszłym roku wypadły z pierwszej piątki. Agnieszka Szymecka-Wesołowska z Centrum Prawa Żywnosciowego, że czeska inspekcja bardzo często ma wątpliwości co do naszej żywności, także w przypadkach, gdy produkty były sprawdzone przez polskie organy kontrolne. Sprawa nie dotyczy tylko mięsa, ale też ryb czy słodyczy.
- Na rynku czeskim widać sceptyczne podejście do polskich produktów - wskazuje. Dodaje, że z tego powodu czasem producenci unikają znakowania, że produkt pochodzi z Polski.
REKLAMA
Czechy wprowadziły nadzwyczajne kontrole mięsa po wykryciu salmonelli w polskiej wołowinie. Komisja Europejska uznała te kontrole za przesadzone.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Tomasz Matusiak, md
REKLAMA