Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało nowy spot. Przypomina zachowanie europosłów PO ws. ACTA2

Podczas sobotniej konwencji regionalnej w Gdańsku prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego partia dokona implementacji dyrektywy o prawie autorskim, czyli wdroży ją do polskiego prawa w taki sposób, by pozwoliła zachować wolność. Chodzi o kontrowersyjny artykuł 13. dyrektywy, który nakłada dużym platformom internetowym obowiązek monitorowania zamieszczanych przez użytkowników treści pod kątem praw autorskich. Przeciwnicy takiego rozwiązania uważają, że nowe przepisy ograniczą wolność słowa.

Powiązany Artykuł

Premier: będziemy walczyć o wolność słowa w internecie

Z takiego założenia w Parlamencie Europejskim we wtorek wyszły Polska, Holandia, Finlandia, Włochy i Luksemburg. Kraje te nie poparły wypracowanego w Radzie Unii Europejskiej porozumienia. Jednak nie wszyscy europosłowie opowiedzieli się przeciwko dyrektywie nazywanej ACTA2. Część deputowanych Platformy Obywatelskiej – mimo że partia ta podzielała obawy w sprawie dyrektywy – zdecydowało się zagłosować za nią.

Przypomina o tym opublikowany w niedzielę w sieci najnowszy spot PiS. Stylizowany na dokument klip zaczyna się od zdania informującego, że "w marcu PO obiecywała, że nie zgadza się na artykuł 13" i że "ten artykuł musi zostać wycofany". Potem wymieniane są nazwiska sześciu europosłów PO, którzy opowiedzieli się za dyrektywą. Widać ich zdjęcia, padają hasła "wolność" i "cenzura". Przytoczona zostaje też wypowiedź Tadeusza Zwiefki, który mówi: "cieszę się, że ta dyrektywa została przez Parlament Europejski przyjęta".

W drugiej części spotu widać nagłówki artykułów wiodących mediów, które sugerują, że chodzi o francusko-niemiecki układ. Wiąże się ACTA2 z gazociągiem Nord Stream 2. Następnie widać zagranicznych polityków, po czym klip zamykają dwa pytania: "polityczny interes?" i "czyj interes reprezentuje PO?".

REKLAMA

bb