Prof. Henryk Domański: wystąpienie Donalda Tuska nie było przełomowe

- Donald Tusk nie zarysował żadnej wizji, co ma zamiar zrobić ze sobą, czy będzie kandydował (w wyborach prezydenckich - red.) czy nie. (...) Nie poparł wyraźnie Koalicji Europejskiej, nie padło żadne nazwisko, jeśli chodzi o obóz rządzący - powiedział. powiedział w Polskim Radiu 24 Henryk Domański, socjolog z Polskiej Akademii Nauk. 

2019-05-07, 11:59

Prof. Henryk Domański: wystąpienie Donalda Tuska nie było przełomowe
Prof. Henryk Domański. Foto: PolskieRadio.pl/MR

Posłuchaj

7.05.19 Prof. Henryk Domański: Donald Tusk nie zarysował żadnej wizji w swoim wykładzie
+
Dodaj do playlisty

Donald Tusk wygłosił na Uniwersytecie Warszawskim wykład, poświęcony między innymi konstytucji i sytuacji w Unii Europejskiej. Jak mówił prof. Henryk Domański wystąpienie "odbiegało od oczekiwań wszystkich, bo zapowiadano, że będzie ciekawe i ważne". - Ważne było, momentami też ciekawe, ale mówiono jeszcze, że przełomowe, a takie na pewno nie było - wskazał gość PR24. Dodał, że wystąpienie byłego premiera "nie było agresywne". 

- Były tam również elementy zupełnie niezwiązane z polską sceną polityczną, dotyczące problemów ogólnoświatowych, na przykład kwestii zagrożeń związanych z globalnym ociepleniem, rozwojem technologii, zagrożeniem ze strony internetu. Więc był to wykład kogoś, kto by chciał, żeby go traktowano jako autorytet, jak eksperta - powiedział Henryk Domański.

W opinii socjologa szef Rady Europejskiej "to jest człowiek, z którym trzeba się liczyć". - On jest w stanie działać na opinię publiczną. Nie tylko na zwolenników Platformy Obywatelskiej - wskazał. Podkreślił, że dla opozycji "to jest najpoważniejszy kandydat, jeżeli chodzi o wybory prezydenckie". 

Kontrowersje wzbudziło poprzedzające przemówienie Donalda Tuska wystąpienie redaktora "Liberte" Leszka Jażdżewskiego, który mówił m.in., że "Kościół katolicki w Polsce, obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy, stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu".

REKLAMA

- Jeżeli założymy, że było to jakoś uzgodnione, to było to, czego Tusk nie chciał powiedzieć - mówił prof. Henryk Domański. - Pan Jażdżewski skoncentrował się na krytyce Kościoła, ciekawe dlaczego nie zaatakował obozu rządzącego, co by bardziej pasowało do wystąpienia Tuska później - dodał na antenie PR24.

Jak mówił Henryk Domański, wystąpienie byłego premiera śledził "pod kątem rywalizacji" Grzegorz Schetyna. - W ciągu tej godziny to pole walki rozegrało się na wszystkich frontach - ocenił.

Rozmawiał Ryszard Gromadzki.

Więcej w zapisie audycji.

REKLAMA

PR24/msze, PAP, IAR

____________________ 

Data emisji: 07.05.2019

Godzina emisji: 11:09

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej