B. Szydło: oczekiwałabym od szefa RE, żeby mocno zareagował na tego typu wystąpienie
- Oczekiwałabym od szefa Rady Europejskiej, żeby mocno zareagował na tego typu wystąpienie - powiedziała w TVP Info wicepremier Beata Szydło odnosząc się do piątkowych słów redaktora naczelnego "Liberté" Leszka Jażdżewskiego przed wykładem Donalda Tuska na UW.
2019-05-07, 21:17
Beata Szydło powiedziała, że "oburzające jest to, że na tej sali było wielu prominentnych polityków opozycji, wszystkich partii opozycyjnych, szefów tych partii. Bili brawo, byli zadowoleni i nikt z nich nie protestował".
Wicepremier dodała, że teraz pod wpływem opinii publicznej obecni tam politycy zauważyli, że pewna granica została przekroczona. - Ale wtedy na tej sali nie zareagował ani Kosiniak-Kamysz ani przede wszystkim Tusk. Ja oczekiwałabym od szefa Rady Europejskiej, żeby mocno zareagował na tego typu wystąpienie - zaznaczyła.
Powiązany Artykuł
R. Czarnecki: w skład rady patronackiej "Liberté" wchodzą liderzy PO
Szydło podkreśliła, że przede wszystkim trzeba zadać pytanie, dlaczego zgodzono się na wystąpienie redaktora "Liberté". - Czy wiedzieli o tym, o czym będzie mówił pan Jażdżewski, kto zapłacił za wystąpienie pana Jażdżewskiego? Kto jest pomysłodawcą w ogóle takiego spektaklu, żenującego spektaklu godzącego w uczucia wielu Polaków, dla których wartości religijne są niezwykle istotne - powiedziała.
W piątek, 3 maja na Uniwersytecie Warszawskim redaktor naczelny pisma "Liberté" Leszek Jażdżewski podczas wystąpienia przed wykładem przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska mówił m.in., że "Kościół katolicki w Polsce obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu".
Jarosław Gowin napisał do rektora UW
Rzeczniczka prasowa UW Anna Korzekwa-Józefowicz powiedziała, że według przyjętej na UW praktyki, rolą organizatora spotkania takiego, jak piątkowe wystąpienie Donalda Tuska, jest przede wszystkim powitanie gościa i wprowadzenie do tematyki jego wykładu. - Leszek Jażdżewski wykorzystał tę okazję do przedstawienia swojej politycznej agendy. Posłużył się przy tym retoryką niezgodną z Misją Uniwersytetu i zdecydowanie odbiegającą od standardów dialogu, tak istotnych na Uniwersytecie - powiedziała.
W związku z wystąpieniem Jażdżewskiego list do rektora UW Marcina Pałysa skierował w sobotę wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Napisał w nim: "w imię obrony etosu akademickiego czuję się zobowiązany do przekazania Panu mojego stanowczego przekonania, że brak reakcji ze strony władz uczelni na obrażanie którejś z grup współtworzących polską wspólnotę aksjologiczną stanowi ciemną kartę w historii Uniwersytetu Warszawskiego".
Sam Pałys także odniósł się w sobotę do wypowiedzi Jażdżewskiego. "Wczorajsze wystąpienie przedstawiciela 'Liberté' na UW oceniam bardzo krytycznie. Taka retoryka jest niezgodna z misją Uniwersytetu, rażąco odbiega od standardów dialogu, których chcemy przestrzegać" - napisał na Twitterze rektor UW.
paw/
REKLAMA