Ekstraklasa: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec. Ważna wygrana "Arkowców", osłabieni "Zagłębiacy" nie wytrzymali natarcia gospodarzy

W meczu otwierającym 35. kolejkę piłkarskiej Ekstraklasy Arka Gdynia pokonała u siebie z Zagłębie Sosnowiec 2:0 (0:0). Od 47. minuty goście grali w dziesiątkę, po faulu na Michale Nalepie czerwoną kartkę otrzymał Piotr Polczak. 

2019-05-10, 20:00

Ekstraklasa: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec. Ważna wygrana "Arkowców", osłabieni "Zagłębiacy" nie wytrzymali natarcia gospodarzy

Do piątkowego spotkania podopieczni Jacka Zielińskiego przystępowali z przysłowiowym "nożem na gardle", z kolei sosnowiczanie już wcześniej pożegnali się z najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce. 

Pierwszą groźną sytuację w Trójmieście stworzyli sobie przyjezdni, którzy w 17. minucie mogli objąć prowadzenie. Z dystansu bardzo dobrze przyłożył Mateusz Możdżeń, ale jeszcze lepiej spisał się bramkarz gospodarzy Pavels Steinbors. 

W odpowiedzi "Żółto-Niebiescy" chwilę później zagrozili bramce Dawida Kudły. Szansę miał Adam Marciniak, ale jego uderzenie obronił golkiper Zagłębia. 


Z czasem przy piłce coraz częściej byli piłkarze Arki. Jeszcze przed końcem pierwszej części meczu Frederik Helstrup sfaulował Vamarę Sanogo, za co otrzymał żółtą kartkę. Przy okazji sędzia główny Bartosz Frankowski skorzystał z systemu VAR, czy przewinienie nie nadawało się na czerwony kartonik. Ostatecznie arbiter podtrzymał swoją decyzję i skończyło się na żółtej.

REKLAMA

W 44. minucie Luka Zarandia mógł otworzyć wynik meczu w Gdyni. Po uderzeniu Gruzina piłka trafiła w słupek bramki sosnowiczan. Na przerwę piłkarze obu drużyn schodzili przy bezbramkowym remisie. 

Druga odsłona meczu mogła się zacząć koncertowo dla gdynian. Piotr Polczak popełnił błąd przez co ratując sytuację sfaulował w polu karnym Michała Nalepę. Arbiter pokazał zawodnikowi Zagłębia Sosnowiec czerwoną kartkę i wskazał na jedenasty metr. Damian Zbozień trafił jednak w słupek i na tablicy wyników wciąż było 0:0. 


"Arkowcy" w przewadze coraz częściej tworzyli sobie sytuację pod bramką gości. Od 60. minuty trwało prawdziwe oblężenie bramki Dawida Kudły, który dwukrotnie wykazał się bardzo dobrą interwencją. Najpierw obronił woleja Nalepy, później płaskie uderzenie Zarandii. 

Kilka sekund później podopieczni Jacka Zielińskie ponownie ruszyli z atakiem na bramkę sosnowiczan. Najpierw słupek uratował gości od straty gola, z kolei później kapitalną paradą ponownie popisał się Kudła, który wybronił strzał Zarandii. 

REKLAMA

Mimo gry w osłabieniu zespół Valdasa Ivanauskasa starał się odpowiedzieć na ataki gdynian. Tym razem w indywidualnej akcji próbował Sanogo, jednak piłka trafiła tylko w boczną siatkę bramki Steinborsa. 


Pod koniec spotkania pierwszy błąd w meczu popełnił Kudła i piłka wylądowała w siatce. Sędzia jednak wskazał na spalonego, po czym skorzystał z analizy VAR. Po kilku sekundach pan Bartosz Frankowski wskazał na środek boiska. Arbiter uznał gola Macieja Jankowskiego. W 88. minucie Arka Gdynia prowadziła u siebie z Zagłębiem Sosnowiec 1:0. 

W doliczonym czasie gry drugiego gola dla gospodarzy strzelił Zarandia. Kilka sekund później sędzia zakończył zawody. 

Ostatecznie gospodarze odnieśli ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. 

REKLAMA

35. kolejka Ekstraklasy 

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (0:0)

Bramki: M. Jankowski - 88, L. Zarandia - 90+7 

Damian Zbozień (Arka) niewykorzystany rzut karny - 49

Czerwona kartka: Piotr Polczak (Zagłębie) - 47 

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)

REKLAMA

Składy: 



(mb), PR24.pl 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej