Dzieci w internecie często stykają się ze szkodliwymi treściami. Co jest szczególnie groźne?

Z pewnością wiele dzieci na Dzień Dziecka życzyłoby sobie dobrego lub lepszego smartfona. A mają je już niemal wszystkie i niestety, jak wynika z badań, korzystają z nich, czyli surfują w sieci coraz dłużej, często nieświadomie narażając się na różne rodzaje przemocy, czy korzystając z treści zupełnie nie dla nich przeznaczonych.

2019-06-01, 12:31

Dzieci w internecie często stykają się ze szkodliwymi treściami. Co jest szczególnie groźne?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: DC Studio/Shutterstock.com

Posłuchaj

Dzieci w internecie często stykają się ze szkodliwymi treściami (Aleksandra Tycner/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Dr Agnieszka Ładna z Pracowni Badań Społecznych Naukowej Akademickiej Sieci Komputer NASK zwraca uwagę, że według badań, średni czas użytkowania smartfona przez dzieci wydłużył się z 3 godzin 40 minut do 4 godzin 12 minut dziennie. Dodatko, dzieci coraz szybciej uczą się korzystania z internetu i obecnie już większość 7-latków potrafi to robić w miarę samodzielnie.

Długi czas korzystania z internetu zaburza sferę społeczną, emocjonalną i zdrowotną dziecka. Dzieci mają też dostęp do treści absolutnie dla nich niewskazanych. Dr Agnieszka Ładna mówi, że prawie 1/4 z badanych miało doświadczenia z tak zwanymi "patostreamami", czyli transmisjami, których autorzy celowo prezentują zachowania patologiczne (przemoc, korzystanie z używek, wulgarny język), by w ten sposób zyskiwać popularność. Jeśli chodzi o samą przemoc, to jej ofiarą padła prawie połowa badanych.

Nowe technologie szansą, ale i zagrożeniem

Jest swego rodzaju paradoksem, ze poprzez nowoczesne technologie dokonuje się spustoszenie dziecięcej psychiki, ale z drugiej strony dzięki tym technologiom można temu zapobiec, albo chociaż ograniczyć - mówi lekarz Michał Wroczyński, ekspert ds. wykrywania i zapobiegania przemocy w sieci. W tej kwestii dobrze sprawdza się na przykład sztuczna inteligencja, która może wykrywać pewne zwroty czy sformułowania obraźliwe dla młodocianych użytkowników internetu. Lekarz zastrzega przy tym, że choć nie odetniemy dzieci całkowicie od internetu, to nie powinniśmy rezygnować z edukacji i rozmów z nimi, także o tych mniej przyjemnych aspektach korzystania z internetu.

Obcowanie z przemocą i agresją w sieci prowadzi do spadku wrażliwości na przemoc w prawdziwym życiu. Dzieci i młodzież takie sytuacje w prawdziwym życiu określają  jako zwyczajne, które się zdarzają i tym bardziej nie reagują.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Aleksandra Tycner, md

Polecane

Wróć do strony głównej