Elżbieta Bieńkowska: o Przekopie Mierzei Wiślanej i CPK: bzdurne pomysły

W Gdańsku trwają uroczystości z okazji 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów do parlamentu. W Europejskim Centrum Solidarności odbyła się debata, w której udział wzięli m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski i unijna komisarz Elżbieta Bieńkowska. 

Podczas debaty dyskutowano m.in. o roli samorządów w relacji z władzą centralną, a także o bieżących problemach politycznych, związanych z infrastrukturą i komunikacją.

W ocenie polityk Polska idzie w stronę „autorytaryzmu”, bo obywatelom narzuca się, „czym mają podróżować i jak jeździć”. Stwierdziła też, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i przekop Mierzei Wiślanej to "po prostu bzdurne pomysły".

Komisarz Bieńkowska zaznaczała ponadto, że „w Polsce to, co w tej chwili czuje, to że zaczyna być strasznie duszno”. – Zaczyna się robić taka sytuacja naprawdę idąca w stronę autorytaryzmu, że chce się nam mówić jak mamy żyć, z kim mamy żyć, czym mamy podróżować, jak mamy jeździć, czy budujemy centralny port lotniczy, czy przekopujemy Mierzeję Wiślaną. No po prostu bzdurne pomysły – mówiła komisarz.

REKLAMA

– W przypadku przekopu mierzei samorząd województwa pomorskiego niewiele ma do gadania, bo przekopujemy. To jest sytuacja w normalnym kraju, o jakim marzyliśmy 30 lat temu nie do pomyślenia – oceniła.

Stwierdzała też, że „samorząd to wielka moc”. – Pokazali to Polacy w wyborach jesienią – mówiła.

– W kampanii trzeba chodzić do ludzi i z nimi rozmawiać. Narzędzia internetowe to jest jedno, ale to że ludzie jeżeli widzą swoich samorządowców i znają ich na co dzień, to potrafią wybrać to, co uważają co jest dla nich dobre i daje im pewien oddech – mówiła.

tvp.info/pkur

REKLAMA