Minister sprawiedliwości ws. pozwu przeciw profesorom Uniwersytetu Jagiellońskiego

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wypowiedział się w sprawie pozwu przeciw profesorom Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Nie ma potrzeby kierowania tego pozwu, bo każdy już może wyrobić sobie zdanie, kto w tej sprawie obawia się prawdy.

2019-06-17, 12:55

Minister sprawiedliwości ws. pozwu przeciw profesorom Uniwersytetu Jagiellońskiego

- Nie ma już potrzeby kierowania pozwu przeciw profesorom Uniwersytetu Jagiellońskiego w związku z ich krytyczną opinią dot. noweli Kodeksu karnego - oświadczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jak dodał, "w tej sprawie wszystko jest jasne i społeczeństwo widzi, kto boi się prawdy".

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało, że w poniedziałek złoży pozew przeciwko profesorom i doktorantom Uniwersytetu Jagiellońskiego, którzy opracowali krytyczną ekspertyzę do nowelizacji Kodeksu karnego. Ich zdaniem zawarte w noweli przepisy antykorupcyjne mogą nie mieć zastosowania do osób zarządzających największymi, strategicznymi spółkami handlowymi Skarbu Państwa. Według resortu sprawiedliwości, opinia ta "jest nieprawdziwa; jest kłamstwem". Zapowiedź złożenia pozwu w tej sprawie wywołała szeroką dyskusję i sprzeciw niektórych środowisk.

Powiązany Artykuł

kraków uniwersytet jagielloński 1200.jpg
Ministerstwo Sprawiedliwości pozywa profesorów z Uniwersytetu Jagiellońskiego. "Za kłamstwo"

Zbigniew Ziobro pytany w poniedziałek przed południem, czy resort złożył już pozew przeciw profesorom z Krakowa, powiedział, że "nie ma już potrzeby kontynuowania tej sprawy". - W związku z tym, że debata się przetoczyła, dla wszystkich jest jasne, że nerwowa reakcja tych, którzy tę opinię przygotowali i strach przed tym, żeby stanąć przed niezawisłym sadem cywilnym (...) jest wystarczającą już informacją i sygnałem, że nie ma potrzeby kontynuować tej spraw" - mówił szef resortu sprawiedliwości.

Zdaniem Ziobry "prawda w tej sprawie wyszła na jaw i wszyscy widzą, jak jest". - To, że ktoś jest akademikiem, nie znaczy, że może kłamać. Dziś po przetoczeniu się tej dyskusji, każdy może wyrobić sobie zdanie, kto w tej sprawie boi się prawdy, a kto manipulował. Skoro efekt tej zapowiedzi jest taki, że każdy może wyrobić sobie zdanie, kto obawia się prawdy i gdzie ta prawda tkwi, nie ma już potrzeby kierowania tego pozwu - dodał Ziobro.

REKLAMA

Jak zaznaczył minister, "nie chodzi tu o pozew, tylko chodzi o prawdę. - Mamy do czynienia tutaj z zaplanowaną świadomą manipulacją i powtarzaną nieprawdą. Nie ma to nic wspólnego z debatą naukową - podkreślił szef MS.


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej