ME U21. Zbigniew Boniek: będąc tak blisko awansu do półfinału, jego brak byłby zawodem
- Każdy kolor medalu zostanie przeze mnie odebrany jako fantastyczne osiągnięcie - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Noznej, który z nadziejami oczekuje na ostatni grupowy mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach U21. W sobotę Polacy zmierzą się z Hiszpanią.
2019-06-21, 16:02
Posłuchaj
- Polscy piłkarze po dwóch zwycięstwach są blisko awansu do strefy medalowej mistrzostw Europy do lat 21 we Włoszech i San Marino
- Ostatnim rywalem reprezentacji Polski w fazie grupowej będzie Hiszpania. Początek spotkania na Stadio Renato Dall'Ara w Bolonii w sobotę o godzinie 21.
- Razem z drużyną w hotelu w Modenie przebywa Zbigniew Boniek. Prezes PZPN ocenia dotychczasową postawę biało-czerwonych
Zbigniew Boniek Cokolwiek się nie wydarzy, piłkarze mogą być pewni tego, że dobrze wypełnili swoje obowiązki. Jednak zdajemy sobie doskonale z tego sprawę, że będąc tak blisko awansu do półfinału mistrzostw Europy, jego brak byłby niezwykle dużym zawodem dla wszystkich
- Ocena może być tylko jedna. To drużyna, która ma swój sposób na grę, a to, co robi na boisku nie jest przypadkiem. Wszystko jest przewidziane, wyćwiczone. W piłce czasami musisz grać sposobem, taka mądrość taktyczna czasami może poprowadzić do dobrych rezultatów. Trzeba powiedzieć, że nasi przeciwnicy mieli w składach dużo gwiazd, piłkarzy o bardzo wysokich umiejętnościach, natomiast to my prezentowaliśmy się lepiej jako zespół. Wygraliśmy dwa mecze, zostaje teraz ten ostatni, najważniejszy. Można powiedzieć, że będzie to spotkanie historyczne dla tej ekipy, w końcu już od dwóch lat walczą - najpierw o awans na mistrzostwa Europy, a gdy już są na tej imprezie, o to, aby z Hiszpanią postawić wreszcie kropkę nad i. Cokolwiek się nie wydarzy, piłkarze mogą być pewni tego, że dobrze wypełnili swoje obowiązki. Jednak zdajemy sobie doskonale z tego sprawę, że będąc tak blisko awansu do półfinału mistrzostw Europy, jego brak byłby niezwykle dużym zawodem dla wszystkich - mówi Zbigniew Boniek w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem.
- czytaj więcej: ME U21: Polska - Hiszpania. Statystyki są okrutne, ale biało-czerwoni "potrafią zranić każdego"
Boniek opowiada o swoich przeżyciach podczas środowego spotkania w Bolonii. - Było świetnie, znakomicie. Emocje były nieprawdopodobne. Cały mecz mądrze się broniliśmy, choć wyrównujący gol ciągle wisiał w powietrzu. Graliśmy bardzo dobrze taktycznie, spychając rywali na lewo i prawo. Chcieliśmy zmusić Włochów do dużej ilości dośrodkowań i strzałów z dystansu i to nam się udało - byliśmy o wiele lepsi w pojedynkach w powietrzu. Napięcie było niezwykle ogromne. Miłym uczuciem było, gdy mogłem im podać rękę po zakończeniu spotkania jako zwycięzcom. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej kadry - podkreśla prezes PZPN.
Sześć punktów w tym momencie nic nam nie daje
Po dwóch spotkaniach piłkarze Czesława Michniewicza mają na swoim koncie sześć punktów. Czego spodziewa się Zbigniew Boniek po sobotnich rywalach Polaków - Hiszpanach?
REKLAMA
- Nie można powiedzieć, że te sześć punktów nic w tym momencie nam nie daje. Nasz dorobek pokazuje, że jesteśmy drużyną, która może z każdym grać na równi i walczyć o zwycięstwo. Zdajemy sobie sprawę, że porażka z Hiszpanią może nas postawić w trudnej sytuacji. Taki jest sport, nie tylko my w tej grupie możemy mieć problemy, ale i inni. Co się wydarzy - zobaczymy. Jestem usatysfakcjonowany dotychczasowymi rezultatami, ale postawienie kropki nad i byłoby w tym przypadku znakomite - marzy Boniek.
- czytaj więcej: Krystian Bielik: przed nami operacja Hiszpania, potem kupię Lamborghini... nie, to by było głupie
Drużyny, które awansują we Włoszech do półfinału zapewnią sobie awans do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio. Po raz ostatni piłkarska reprezentacja Polski znalazła się na igrzyskach olimpijskich w 1992 roku. Drużyna selekcjonera Janusza Wójcika awansowała wtedy do finału turnieju, w którym przegrała z Hiszpanią 2:3, a królem strzelców z dorobkiem siedmiu goli został Andrzej Juskowiak. Prezes PZPN podkreśla, że na chwilę obecną koncentruje się na dobrym wyniku kadry we Włoszech i San Marino.
- Patrzę na tą imprezę samą w sobie. Chciałbym awansu do półfinału, byśmy grali o medale mistrzostw Europy. Wejście do najlepszej czwórki daje nam kwalifikację olimpijską. Uważam, że medal igrzysk jest największym osiągnięciem dla sportowca w całej karierze. Natomiast w piłce nożnej to wygląda nieco inaczej. Mówimy o drużynie do lat 23 z trzema zawodnikami starszymi. Tak wyglądają reguły. Jeżeli zakwalifikowalibyśmy się na igrzyska, będzie naprawdę dobrze. Natomiast zostając przy mistrzostwach Europy, każdy kolor medalu zostanie przeze mnie odebrany jako fantastyczne osiągnięcie. Na razie nie patrzę na wynik przez pryzmat Tokio - kończy Boniek.
(ah) IAR
REKLAMA
REKLAMA