Polski napastnik w pogoni za Rooneyem i Ibrahimoviciem. Tym razem przyćmił Naniego [WIDEO]
Polski napastnik Kacper Przybyłko podbija Stany Zjednoczone. Piłkarz Philadelphia Union trafił do siatki w trzecim kolejnym meczu ligowym.
2019-07-04, 15:02
- Przybyłko strzelił dwa gole Orlando City
- Przemysław Frankowski podarował bramkę przeciwnikom
Być jak Zlatan
Były młodzieżowy reprezentant Polski w Ameryce wypływa na głębokie wody. Po latach gry ze zmiennym skutkiem w 2.Bundeslidze, przeniósł się na inny kontynent i był to strzał w dziesiątkę. Po bramkach strzelonych z New York City i New England Revolution, w nocy ze środy na czwartek dwukrotnie pokonał bramkarza Orlando City, Briana Rowe.
Przy pierwszej bramce przed oddaniem strzału zamarkował uderzenie w stylu Wojciecha Kowalczyka sprzed lat, a w kolejnej akcji wykorzystał sytuacyjną piłkę, do której dopadł w polu karnym. Napastnik ma już na koncie osiem bramek w MLS, z czego połowę z nich zdobył w ostatnich trzech meczach. W klasyfikacji najlepszych strzelców dogonił już słynnego Naniego, który w barwach Orlando spisał się blado i został zmieniony w przerwie spotkania.
Następnymi snajperami do dogonienia są między innymi Wayne Rooney i Zlatan Ibrahimović, którzy ustrzelili kolejno dziesięć i jedenaście bramek.
REKLAMA
Nie w tę stronę
Nie popisał się niestety inny z Polaków, Przemysław Frankowski. Były skrzydłowy Jagiellonii Białystok zagrał 90. minut w meczu Chicago Fire - Atlanta United, zakończonym zwycięstwem Strażaków 5:1. Reprezentant Polski nie miał jednak większych zasług przy żadnym z pięciu goli, natomiast jego faul w polu karnym otworzył drogę do jedynej bramki dla rywali.
Podopieczny Jerzego Brzęczka zapewne inaczej wyobrażał sobie przygodę w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem, według doniesień medialnych, w Chicago miałby zostać przeznaczony do wymiany wewnątrz ligi.
kp
REKLAMA
REKLAMA