Gorąca atmosfera na Morzu Czarnym. Rosyjski okręt wpłynął na obszar manewrów amerykańsko-ukraińskich
Okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej wpłynął na zamknięty obszar Morza Czarnego, na którym odbywają się ukraińsko-amerykańskie manewry Sea Breeze 2019 - poinformowała w środę marynarka wojenna Ukrainy, określając incydent jako "prowokowanie nadzwyczajnej sytuacji".
2019-07-10, 17:34
Rosyjski okręt Smietliwy naruszył przestrzeń manewrów mimo zawiadomień, iż jest ona zamknięta dla żeglugi. Do zdarzenia doszło w środę o godzinie 8 czasu lokalnego (godz. 7 w Polsce) w czasie, gdy uczestnicy manewrów ćwiczyli prowadzenie ognia artyleryjskiego.
Ukraińska marynarka wojenna oświadczyła, że jej fregata Hetman Sahajdaczny próbowała połączyć się z Rosjanami przez radio, jednak ci "udawali, że mają problemy z łącznością".
Marynarka wojenna Ukrainy podkreśliła, że Rosja po raz kolejny udowadnia, iż jej działania są nieprzewidywalne, a łamanie prawa morskiego w regionie Morza Czarnego staje się dla niej normą.
Sea Breeze 2019 z udziałem państw NATO, w tym Stanów Zjednoczonych, odbywają się w południowych obwodach Ukrainy, w tym na wodach Morza Czarnego, w bezpośrednim sąsiedztwie zaanektowanego przez Rosję Krymu.
REKLAMA
Uczestniczy w nich 28 okrętów oraz 27 samolotów i śmigłowców. Są na nich obecni wojskowi m.in. z Ukrainy, USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Turcji, Polski, Rumunii, Mołdawii i Gruzji.
Manewry Sea Breeze przeprowadzane są na Ukrainie od 1997 roku. Ich organizatorami są Ukraina i Stany Zjednoczone.
dcz
REKLAMA