Hydrolog: poldery to lepsze rozwiązanie niż wały
Tylko stworzenie całego systemu polderów czyli terenów zalewowych może zmniejszyć ryzyko występowania rzek z koryt w miejscach, które chcemy ochronić - uważa Zbigniew Popek z SGGW.
2010-05-25, 19:09
Jego zdaniem budowanie coraz wyższych wałów przeciwpowodziowych nie uchroni nas przed powodziami.
Profesor Zbigniew Popek mówił IAR, że kraje zachodnie -Jego zdaniem, , znacznie bogatsze od nas, już się przekonały, że regulowanie rzek i budowanie wysokich wałów niewiele daje bo powodzie występują wprawdzie rzadziej ale mają dużo bardziej katastrofalne skutki. Po prostu woda uderza z dużo większą siłą.
Zbigniew Popek zaznaczył, że wzdłuż rzek trzeba przeznaczyć tysiące hektarów na tereny zalewowe i odtworzenie naturalnych mokradeł, tak aby wielka woda miała się gdzie zatrzymywać i nie spływała z wielką siłą, która niszczy wały. Jego zdaniem, takie inwestycje trzeba prowadzić przez wiele lat i wydać na nie miliardy złotych. Dlatego ważne jest stworzenie wieloletniego programu, który będzie realizowany przez kolejne rządy.
Straty spowodowane tegoroczną powodzią są wstępnie szacowane na ponad 10 miliardów złotych.
ag