Tomasz Chudziński: KE chce zdążyć ze skargą przed końcem kadencji
- Bardzo podobne, do działającego obecnie w Polsce, systemy powoływania sędziów do izb dyscyplinarnych funckjonują także w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej - powiedział w Polskim Radiu 24 mec. Tomasz Chudziński (Ordo Iuris).
2019-07-17, 22:06
Posłuchaj
Komisja Europejska przeszła do drugiego etapu procedury o naruszenie unijnego prawa przez Polskę i zażądała zmiany przepisów o Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jeśli Polska nie dostosuje się do zaleceń, także ta sprawa trafi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W opinii brukselskich urzędników, rozwiązania przyjęte przez polski rząd podważają niezawisłość sędziów, nie zapewniając niezbędnych gwarancji pozwalających chronić ich przed polityczną kontrolą.
- Może to być reakcja na ostatnie roszady personalne w instytucjach europejskich. Obecna Komisja Europejska kończy urzędowanie z końcem listopada. Wychodzi na to, że Komisja i Frans Timmermans za wszelką cenę chcą zdążyć przed zmianami personalnymi w KE. Myślę, że to nie jest pierwszy przykład takiego działania komisji. Ostatnio głośno było również o przepychaniu na szybko porozumienia gospodarczego z krajami ameryki południowej - powiedział Tomasz Chudziński w Polskim Radiu 24.
Gość PR24 przypomniał, że w pierwszym etapie postępowania Komisja Europejska ogólnie stwierdziła, iż "mamy do czynienia z zagrożeniem naruszenia zasad unijnych, zasad praworządności" w Polsce. - Zastrzeżenia dotyczyły systemu dyscyplinarnego sędziów w Sądzie Najwyższym, czyli kwestii powołania Izby Dyscyplinarnej. Na tym etapie Polska miała dwa miesiące na przedstawienie swojego stanowiska do ogólnych zastrzeżeń. Biorąc pod uwagę okres wakacyjny, Komisja bardzo szybko przeanalizowała odpowiedź polskiego rządu. Mieliśmy szybkie przejście między pierwszym a drugim etapem. Teraz znowu mamy dwumiesięczny okres na udzielenie odpowiedzi. Podejrzewam, że reakcja Komisji na odpowiedź naszego rządu może być na początku października. Jeśli odpowiedzi, wytłumaczenia strony polskiej Komisji Europejskiej się nie spodobają, to - biorąc pod uwagę tempo prac - Komisja jest w stanie tę skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej "wypchnąć" jeszcze w obecnej kadencji - dodał mecenas.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Łukasz Sobolewski.
Polskie Radio 24
----------------
Data emisji: 17.07.2019
Godzina emisji: 21.37