Boris Johnson zapowiada gospodarcze ożywienie. "Brexit to wielka okazja"
- Głosując za brexitem Brytyjczycy głosowali nie tylko przeciw UE, ale też przeciw Londynowi - powiedział podczas wystąpienia w Manchestrze nowy premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Stwierdził też, że kraj jest przygotowany do brexitu bez umowy "lepiej niż wielu osobom się wydaje".
2019-07-27, 14:40
Premier, który odbywa tournee po kraju, ocenił, że politycy rządzący przed nim "zawiedli wielu ludzi w byłych miastach przemysłowych", takich jak Manchester, ale brexit pozwoli "zmienić kierunek, w jakim zmierza Zjednoczone Królestwo" i odzyskać kontrolę nad krajem. - A odzyskanie tej kontroli dotyczy nie tylko uwolnienia "Westminsteru od Unii Europejskiej", ale też uwolnienia "naszych miast i miasteczek" - przekonywał Johnson.
Powiązany Artykuł
Artur Wróblewski: Boris Johnson jest symbolem kultury obrazkowej nowych czasów
- Zdaję sobie sprawę, że ludzie którzy głosowali za wyjściem z UE, nie głosowali tylko przeciw Brukseli, głosowali też przeciw Londynowi i przeciw wszelkiej koncentracji władzy w odległych centrach - stwierdził.
Internet, transport, edukacja
Premier zapowiedział, że rząd ustanowi fundusz wart 3,6 mld funtów, który pozwoli miastom zainwestować w transport i internet szerokopasmowy.
Johnson zapowiedział też podniesienie nakładów na edukację i poprawę jakości sieci internetowej, która pozwoli "ożywić gospodarkę". Nazwał brexit "wielką okazją gospodarczą", która pozwoli zmienić przepisy, podatki, uruchomić inwestycje, a nawet ożywić budownictwo mieszkaniowe.
REKLAMA
Wyjście bez umowy
Zapewnił, że nie zmierza do wyjścia z Unii Europejskiej bez stosownej umowy, ale przyznał, że takiego rozwiązania nie można wykluczyć i należy się na nie przygotować.
Powiązany Artykuł
USA i Wielka Brytania zacieśniają współpracę. Po brexicie rozpoczną rozmowy handlowe
Już przemawiając po raz pierwszy jako premier Johnson powiedział w Izbie Gmin, że Wielka Brytania jest "lepiej przygotowana (na brexit bez umowy) niż wielu osobom się wydaje". Zapowiedział przygotowania i rezerwy finansowe na taką ewentualność. Johnson poinformował też, że rząd nie wskaże kandydata do objęcia teki w nowej Komisji Europejskiej.
Wydatki na policję
W Manchesterze zapowiedział, że nastawienie brytyjskiego rządu do Unii podczas renegocjacji brexitu "nie będzie polegało na niezaangażowaniu, lub zachowywaniu dystansu, czy też oczekiwaniu, aby to oni przyszli do nas: będziemy starali się rozwiązać problem i rozwiązać go w duchu przyjaźni i współpracy".
Tournee Johnsona po Wielkiej Brytanii ma spopularyzować jego plan zwiększenia wydatków na policję, flagowy postulat z wewnątrzpartyjnej kampanii wyborczej, dodał, że nadeszła pora, by "zmniejszyć przestępczość".
REKLAMA
fc
REKLAMA