Włochy: rośnie front przeciwników przyspieszonych wyborów, których chce Matteo Salvini
Po tym, gdy przeciwko przyspieszonym wyborom wypowiedział się założyciel Ruchu Pięciu Gwiazd Beppe Grillo, podobne stanowisko zajął w niedzielę były premier Matteo Renzi z centrolewicowej Partii Demokratycznej. W wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" wyraził opinię, że głosowanie w chwili obecnej byłoby "szaleństwem". Natychmiastowych wyborów parlamentarnych domaga się wicepremier, lider Ligi Matteo Salvini.
2019-08-11, 15:34
Matteo Renzi uważa, że potrzebny jest "rząd instytucjonalny", który przygotuje referendum w sprawie planowanej redukcji liczby parlamentarzystów, na co nalega Ruch Pięciu Gwiazd, i przygotuje następne wybory. Z apelem o poparcie takiego rozwiązania obecnego kryzysu były szef rządu zwrócił się do wszystkich sił politycznych.
Powiązany Artykuł
M. Salvini chce jak najszybszego głosowania nad wotum nieufności dla premiera
Na słowa te natychmiast zareagował Salvini, który napisał na Twitterze: "Pokrętne umowy, gierki pałacowe, rządy techniczne czy powołane dla konkretnego celu nie powstrzymają woli Włochów, którzy chcą wreszcie rządu silnego, wyrazistego, wolnego, by Włochy dalej się rozwijały".
Komentatorzy w mediach podkreślają, że wicepremier i szef MSW bardzo "spieszy się", aby jak najszybciej doprowadzić do głosowania nad wotum nieufności dla premiera Giuseppe Contego w obu izbach parlamentu i rozpisania nowych wyborów. Komentując pośpiech Salviniego przewodniczący Izby Deputowanych Roberto Fico oświadczył zwracając się do niego, że to szefowie obu izb parlamentu zwołują ich posiedzenia; "nikt inny" - dodał.
REKLAMA
Kalendarz dalszych kroków w obecnym kryzysie koalicyjnym nakreślą w poniedziałek prezydia Izby i Senatu, które wyznaczą dzień debaty i głosowania nad wnioskiem Ligi o wotum nieufności dla Contego. Parlamentarzyści zostaną wezwani z wakacji, które właśnie rozpoczęli.
Zauważa się zarazem, że kryzys rządowy w środku lata jest czymś we Włoszech nadzwyczajnym i niespotykanym.
paw/
REKLAMA