Szef MSZ: Polska czuje się dyskryminowana w kwestii reparacji
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz powiedział agencji DPA, że Polska czuje się dyskryminowana w kwestii reparacji wojennych. Szef polskiej dyplomacji zastrzegł, że jest zbyt wcześnie, aby dyskutować o podejmowaniu ewentualnych kroków prawnych. Podkreślił jednak, że moralność i uczciwość w tej sytuacji powinny odgrywać podstawową rolę.
2019-08-19, 10:40
Powiązany Artykuł
Sprawa reparacji wojennych. Zbigniew Gryglas: nie jest wymierzona przeciwko Niemcom
W wywiadzie dla agencji DPA minister Jacek Czaputowicz powiedział, że odszkodowania wypłacane przez Niemcy za drugą wojnę światową były pozbawione fundamentalnej sprawiedliwości. Przypomniał, że Polska – mimo, że szczególnie ucierpiała w wyniku niemieckiego ataku i okupacji – otrzymała minimalne kwoty.
– Są kraje, które straciły dużo mniej, ale dostały o wiele większe odszkodowania, a to jest niesprawiedliwe – podkreślił minister Czaputowicz. Szef polskiego MSZ zwrócił uwagę, że w naszym kraju temat ten wciąż powraca, bo istnieje przekonanie, że od początku lat 90. Niemcy wywierały na nas naciski, aby w ogóle nie poruszać tej kwestii.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Debata dnia. "Maas przeprosił, ale powiedział, że reparacje Polsce się nie należą"
Niemieckie media twierdzą, że temat ewentualnych reparacji wojennych powraca w Polsce w związku z 80-tą rocznicą wybuchu II wojny światowej. Na uroczystościach rocznicy w Warszawie ma być obecny m. in. prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
REKLAMA
pb
REKLAMA