Zgłoszenia dwóch członków KRS na sędziów Sądu Najwyższego ocenione negatywnie
- Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa negatywnie ocenia zgłoszenia dwóch członków Rady na stanowisko sędziów Sądu Najwyższego - powiedział sędzia Maciej Mitera, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa. Dodał, że prezydium oczekuje od tych sędziów wycofania zgłoszeń lub zrzeczenia się mandatów w Radzie.
2019-08-22, 14:18
- Prezydium KRS negatywnie oceniło zgłoszenia dwóch członków Rady na stanowiska sędziów SN
- Prezydium KRS oczekuje, iż obaj sędziowie wycofają zgłoszenia na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego lub niezwłocznie zrzekną się mandatów członków KRS
- Zgłoszenia związane są z naborem na sześć wolnych stanowisk sędziowskich w Izbie Dyscyplinarnej SN
Zdaniem prezydium, członkowie Rady powinni dokładnie rozważyć, czy uzasadnione jest, aby w toku własnej kadencji w KRS sami zgłaszali się na wyższe stanowiska sędziowskie.
Powiązany Artykuł
Są zarzuty dla działaczy Obywateli RP za blokowanie siedziby KRS
Trwa procedura naboru na sześć wolnych stanowisk sędziowskich w Izbie Dyscyplinarnej SN. Wśród zgłoszeń, które wpłynęły do KRS, są m.in. kandydatury dwóch członków Rady: Rafała Puchalskiego i Dariusza Drajewicza. Ich decyzje o kandydowaniu do Sądu Najwyższego negatywnie ocenił już w poniedziałek przewodniczący KRS Leszek Mazur.
KRS oczekuje wycofania zgłoszeń
W czwartek po posiedzeniu prezydium Krajowej Rady Sądownictwa jej rzecznik sędzia Maciej Mitera powiedział, że prezydium Rady negatywnie ocenia zgłoszenie się Dariusz Drajewicza i Rafała Puchalskiego na stanowiska sędziów SN.
REKLAMA
- Mandat członka Rady sam w sobie jest zaszczytem, dlatego od członków Rady oczekuje się przede wszystkim poświęcenia ich sił i możliwości pracy w Radzie dla dobra wymiaru sprawiedliwości, a nie dla zabezpieczenia własnych interesów zawodowych - powiedział Maciej Mitera.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Nabór sędziów do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Obwieszczenie prezydenta
Dodał, że "z tych przyczyn prezydium KRS negatywnie ocenia fakt zgłoszenia się członków KRS Dariusz Drajewicza i Rafała Puchalskiego, sędziów sądów rejonowych, na stanowisko sędziów Sądu Najwyższego, dokonane z pominięciem dwóch szczebli sądownictwa powszechnego".
Maciej Mitera podkreślił, że prezydium KRS oczekuje, iż obaj sędziowie "wycofają zgłoszenia na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego albo niezwłocznie zrzekną się mandatów członków KRS".
REKLAMA
"Członkowie Rady powinni powściągliwie korzystać ze swoich praw"
Prezydium w stanowisku podkreśliło, że członkowie Rady powinni dokładnie rozważyć, czy uzasadnione jest, aby w toku własnej kadencji w KRS sami zgłaszali się na wyższe stanowiska sędziowskie.
"Poza osobistymi ambicjami, najczęściej uzasadnionymi dotychczasowymi dokonaniami zawodowymi, członkowie Rady powinni powściągliwie korzystać ze swoich praw w tym zakresie, biorąc pod uwagę wizerunek Krajowej Rady Sądownictwa" - wskazało prezydium KRS.
>>>[CZYTAj RÓWNIEŻ] Ryszard Terlecki o wyrooku TSUE: to jest opinia, nie decyzja
Wcześniej szef KRS Leszek Mazur wskazywał, że tego rodzaju kandydowanie tworzy pewien rodzaj unii personalnej między KRS i Izbą Dyscyplinarną SN. - Należy przypomnieć, że w stosunku do tej izby Rada ma formalną relację. Byłoby pewnym zapętleniem, gdyby sędziowie zasiadający w Izbie Dyscyplinarnej SN byli członkami KRS - ocenił sędzia Leszek Mazur.
REKLAMA
Wnioski mogą jeszcze napływać
Z zestawienia opublikowanego na stronie KRS wynika, że wśród 32 zgłoszonych do Rady kandydatów jest: siedmioro radców prawnych, dziewięciu sędziów sądów rejonowych, trzech prokuratorów, trzech pracowników naukowych i czworo sędziów sądów okręgowych, czworo adwokatów, sędzia sądu apelacyjnego i sędzia wojewódzkiego sądu administracyjnego. Jak przekazało Biuro KRS, przez kilka kolejnych dni do rady mogą jeszcze napływać wnioski z kandydaturami, które zostały wysłane pocztą.
bb
REKLAMA