Asia Bibi uciekła z Pakistanu i mówi: trwają tam prześladowania
Asia Bibi – pakistańska chrześcijanka, która została skazana na śmierć za "bluźnierstwo" wobec islamu, a po ośmiu latach w celi śmierci uniewinniona przez sąd – udzieliła pierwszego wywiadu. Artykuł ukazał się w brytyjskim dzienniku "The Telegraph".
2019-09-04, 10:12
Powiązany Artykuł

Pakistańska chrześcijanka Asia Bibi będzie mieszkać w Kanadzie
Młoda kobieta zaznaczyła, że jest niezmiernie wdzięczna za zorganizowanie światowej kampanii na rzecz jej uwolnienia. – Czasami byłam tak zawiedziona i traciłam odwagę, że zastanawiałam się, czy wyjdę z więzienia czy nie, co stanie się potem, czy pozostanę tam przez całe życie – wyznała Asia Bibi.
Asia Bibi powiedziała, że gdy córki odwiedzały ją w więzieniu, nigdy nie płakała w ich obecności, ale gdy wyszły, płakała samotnie, pełna bólu i żalu. – Cały czas myślałam o nich, jak żyją – dodała.
- Zobacz także: Chrześcijanka Asia Bibi wyjechała z Pakistanu do Kanady. Islamiści chcieli jej śmierci
Jednocześnie przyznała, że wciąż jest jej ciężko z powodu konieczności opuszczenia własnej ojczyzny. – Pakistan to mój kraj, Pakistan to moja ojczyzna, kocham mój kraj, kocham moją ziemię – powiedziała w wywiadzie dla "The Telegraph".
Przede wszystkim jednak boli ją to, że wielu innych ludzi w Pakistanie nadal pozostaje za kratami z powodu drakońskiego prawa o bluźnierstwie. Nie mogą oni liczyć na uczciwy proces. – Proszę cały świat o zwrócenie uwagi na ten problem – zaapelowała chrześcijanka.
REKLAMA
gosc.pl/twitter.com/pb
REKLAMA