J. K. Ardanowski: wyrównanie dopłat dla rolników jest priorytetem

- Zapowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że rolnicy otrzymają pełne dopłaty do hektara, jest zapewnieniem, że polskie władze w negocjacjach w Brukseli tę sprawę będę stawiały jako priorytet - powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Chodzi o wyrównanie unijnych dopłat dla Polski do średniej w UE.

2019-09-07, 18:49

J. K. Ardanowski: wyrównanie dopłat dla rolników jest priorytetem

Jarosław Kaczyński mówił podczas sobotniej konwencji PiS w Lublinie, że rolnicy otrzymają pełne dopłaty do hektara, "na pełnym europejskim poziomie".

- Traktuję tę zapowiedź jako bardzo twarde i zdecydowane zapewnienie osób kierujących państwem, że starania nasze będą wsparte przez negocjatorów w Brukseli i władze Polski - powiedział Ardanowski po sobotniej konwencji PiS.

Powiązany Artykuł

konwencj pis2 1200 pap.jpg
Kazimierz Kik: PiS właściwie odczytuje oczekiwania większości Polaków

Minister wyjaśnił, że unijne dopłaty do rolnictwa przekazywane są do krajów członkowskich w formie koperty krajowej, która składa się z kilku elementów, m.in. z płatności do poszczególnych sektorów - m.in. wina, oliwy, czy hodowli bydła.

Polska stosuje uproszczony system dopłat (SAPS), w ramach którego cała koperta finansowa rozpisana jest na ilość hektarów z wyłączeniem 15 proc. środków na tzw. płatności powiązane z produkcją.

"Wyrównanie dopłat jest realne"

Dodał, że dla porównania wysokości dopłat dla poszczególnych krajów, całą kopertę krajową dzieli się przez liczbę hektarów uprawnionych do takich dopłat. (Ilość hektarów do dopłat była zgłoszona w momencie przystąpienia do UE).

- My chcemy, by przy rozliczaniu płatności w Polsce, te dopłaty liczone do każdego hektara były nie mniejsze niż średnia europejska, nie widzimy żadnych powodów do utrzymywanie różnic- powiedział Ardanowski.

REKLAMA

Zaznaczył, że "w związku z tym, że Polska nie ma płatności związanych z rynkiem np. wigorom, cytrusów czy oliwek, to dopłaty w innych obszarach muszą być wyższe, by ta średnia w Polsce była nie mniejsza niż średnia unijna".

Zdaniem ministra, wyrównanie dopłat "jest realne", bo niższe płatności dla krajów z naszej części Europy "są niesprawiedliwe".

"Wielkość płatności jest elementem politycznym"

Jak mówił Ardanowski, "wielkość płatności jest elementem politycznym", a jest w tej sprawie wyjątkowe wsparcie ze strony prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego.

Minister zaznaczył, że teraz "nie ma takiej sytuacji, że za inne jakieś przywileje w Brukseli odpuścimy walkę o sprawy rolne, jak to miało miejsce w 2013 r., gdy podczas negocjacji za posadę Donalda Tuska zrezygnowano z walki o wyższe płatności, a wówczas sytuacja ekonomiczna byłą lepsza - nie było brexitu ani wydatków na imigrantów".

Przypomniał też, że w 2003 roku Polska wynegocjowała zaledwie 25 proc. unijnych dopłat dla rolników i uważano to wtedy za sukces.

kad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej