Hiszpania kończy przewodnictwo. "Było słabe"
Hiszpania kończy dziś półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej, od jutra pracami Wspólnoty będzie kierować Belgia.
2010-06-30, 09:34
Hiszpańska prezydencja była - według komentatorów - zła, choć nie najgorsza, odbywająca się w trudnych dla Unii czasach. Przede wszystkim było to pierwsze półrocze pod rządami nowego traktatu lizbońskiego, które osłabia rolę kraju przewodniczącego pracom Wspólnoty.
Hiszpania przygotowała zbyt ambitny program na półroczne przewodnictwo, a przecież to nie ona, a przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy grał już pierwsze skrzypce w Unii. Ekspert londyńskiego Centrum zajmującego się reformą europejską Hugo Brady uważa, że Madryt przecenił swoje możliwości, zresztą nie pierwszy raz. „Hiszpanie zwykle podczas przewodnictwa przygotowują bardzo bogaty program, który potem nie są w stanie zrealizować. Ich organizacja pracy nigdy nie była idealna, bo zbyt późno ogłaszali konkretne propozycje, w ostatnim momencie zwoływali spotkania" - dodał.
Hiszpania próbowała na początku odgrywać wiodącą rolę w polityce zagranicznej, dochodziło więc do spięć między hiszpańskim ministrem spraw zagranicznych i szefową unijnej dyplomacji. Fiaskiem zakończyły się plany zorganizowania szczytu Unia Europejska - Stany Zjednoczone w Madrycie, bo prezydent Barack Obama odwołał swój przylot. „To było myślenie Hiszpanii - według niej sam autorytet kraju przewodniczącego Unii miał wystarczyć do z
organizowania szczytu, ale jeszcze trzeba mieć coś do zaproponowania. A ponieważ szczyty nie przynosiły ostatnio żadnych rezultatów Barack Obama powiedział basta!" - mówi ekspert.
Prace Hiszpanii podczas półrocznego przewodnictwa utrudnił też kryzys w strefie euro, a że był to kraj, który znalazł się w samym centrum kryzysu, trudno było oczekiwać wiarygodnej, wiodącej roli. Choć to Madryt, już na początku roku zaproponował ściślejsze zarządzanie gospodarcze w Unii co wielu wyśmiało, inni się oburzali. Nie minęło kilka miesięcy, a Wspólnota zaczęła prace nad reformami finansowymi. Hiszpania doprowadziła też do przyjęcia unijnej strategii gospodarczej na najbliższą dekadę. Osiągnęła także porozumienie w sprawie przepisów dotyczących bezpieczeństwa energetycznego i solidarności gazowej, oraz w sprawie utworzenia korpusu dyplomatycznego.
REKLAMA
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA