Zestresowane rośliny gromadzą wodę. Amerykański sposób na suszę
Opracowany przez amerykańskich naukowców preparat ma pomóc roślinom zatrzymywać wodę w czasie suszy i ułatwić ich uprawę w warunkach zmieniającego się klimatu. O syntetycznym odpowiedniku roślinnego hormonu ABA informuje "Science".
2019-10-27, 18:51
Powiązany Artykuł
Mikrofizyka chmur a zanieczyszczenia powietrza
Susze oraz powodzie są główną przyczyną nieurodzaju całym świecie. Już w roku 2013 zespół Seana Cutlera z University of California w Riverside chwalił się, że opracował pionierski związek chroniący przed nadmierną utratą wody - Quinabactin.
Quinabactin naśladuje działanie naturalnego hormonu roślinnego - kwasu abscysynowego (ABA). ABA wytwarzany jest przez rośliny w odpowiedzi na stres. Spowalnia wzrost i powoduje zamykanie się aparatów szparkowych w liściach, co zmniejsza straty wody. Zarazem zwiększa pobieranie wody przez korzenie oraz pobudza produkcję białek zapobiegających odwodnieniu. W rezultacie roślina nie więdnie.
Sam ABA jest związkiem zbyt kosztownym i mało stabilnym, aby opryskiwać nim rośliny na szeroką skalę. Quinabactin wydawał się dobrym substytutem naturalnego hormonu, jednak nie jest zbyt skuteczny w przypadku tak ważnych roślin, jak najpowszechniej uprawiana pszenica.
Gdy ABA wiąże się z receptorem w komórce roślinnej, tworzy dwa mocne wiązania. Quinabactin - tylko jedno wiązanie.
Powiązany Artykuł
Podglądanie żywych komórek
Znaleźć substancję o działaniu odwrotnym
Cutler wraz ze współpracownikami z University of California w Riverside oraz Medical College of Wisconsin zbadał miliony cząsteczek podobnych do kwasu abscysynowego, szukając takich, które tworzyłyby dwa wiązania. W końcu udało się znaleźć właściwy związek - Opabactin, znany również, jako „OP”. Ta druga nazwa pochodzi ze slangu graczy komputerowych odnosi się do najpotężniejszej postaci lub broni w grze, na przykład miecza, którego jeden cios zabija smoki. W rzeczy samej OP ma działanie 10 razy silniejsze, niż ABA. Poza tym zaczyna działać bardzo szybko - w ciągu kilku godzin.
Kolejnym celem badań tego samego zespołu będzie znalezienie substancji o odwrotnym działaniu - przyspieszającej wzrost kosztem odporności na susze. Ma to sens na przykład w szklarniach, gdzie wody nie brakuje.
REKLAMA
TVP.info / kstar
REKLAMA