Działania na szkodę klubu. Była prezes Wisły Kraków tymczasowo aresztowana
Sąd Okręgowy w Poznaniu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące byłej prezes Wisły Kraków Marzeny S.-C. i byłego wiceprezesa klubu Roberta Sz. Oboje są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej działającej na szkodę klubu.
2019-10-29, 11:25
Marzena S.-C. i trzy inne osoby w przeszłości zasiadające we władzach Wisły Kraków lub powiązane ze środowiskiem kibiców klubu są podejrzane m.in. o uczestniczenie w grupie przestępczej.
Powiązany Artykuł
Podczas meczu Wisły Kraków z ŁKS-em kibice oddali hołd "Diabolikowi". Boniek komentuje: przesadzili
Nadużycia na niekorzyść spółki
Mieli oni dokonać nadużyć oraz spowodować straty finansowe na niekorzyść spółki Wisła Kraków na łączną kwotę około 10 mln zł. Podejrzani zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy CBŚP w pierwszej połowie września.
Podejrzani nie przyznali się do winy. Grozi im do 10 lat więzienia.
Prokuratura Regionalna w Poznaniu, prowadząca postępowanie w tej sprawie, wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące trojga podejrzanych, w tym byłej prezes klubu. 12 września Sąd Rejonowy w Poznaniu odrzucił wnioski o areszt i zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i poręczeń majątkowych w wysokości od 20 do 100 tys. zł.
REKLAMA
Tymczasowe aresztowanie
Sąd pierwszej instancji uznał za duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów, jednak nie zdecydował się na zastosowanie tymczasowego aresztu. W uzasadnieniu decyzji sąd przyjął, że w tej sprawie nie zachodzi obawa matactwa ze strony podejrzanych.
Prokuratura Regionalna w Poznaniu odwołała się od wrześniowej decyzji sądu rejonowego. Po analizie materiału dowodowego śledczy złożyli zażalenie na brak aresztu, ale tylko w sprawie byłej prezes Wisły Kraków Marzeny S.-C. i byłego wiceprezesa Wisły Roberta Sz.
We wtorek Sąd Okręgowy w Poznaniu przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Marzeny S.-C. i Roberta Sz. na trzy miesiące. Była prezes Wisły została wyprowadzona z sali sądowej przez policjantów. Roberta Sz. nie było w sądzie.
dcz
REKLAMA
REKLAMA