Kombatanci apelują o usunięcie radnych PO. Głosowali za zmianą nazw ulic

2019-11-01, 14:32

Kombatanci apelują o usunięcie radnych PO. Głosowali za zmianą nazw ulic
- Na razie skupiamy się na likwidacji postsowieckich "pamiątek" - mówił w Polskim Radiu 24 dr Adam Siwek (historyk). . Foto: PolskieRadio24.pl

Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwróciło się z apelem do władz PO o usunięcie z partii radnych z Białegostoku i Żyrardowa, którzy głosowali za zmianą nazw ulic w tych miastach upamiętniających "Łupaszkę" i "Nila".

W poniedziałek Rada Miasta Białystok przegłosowała zmianę nazwy ulicy im. mjr Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" na ulicę Podlaską. Głosowanie w tej sprawie poprzedziła burzliwa dyskusja, również z udziałem mieszkańców miasta.

Z kolei Rada Miasta Żyrardów przywróciła ostatnio nazwę ulicy Jedności Robotniczej, która do tej pory nosiła nazwę Generała Nila-Fieldorfa. O sprawie na Twitterze poinformował między innymi sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Maciej Wąsik (PiS), który w czwartek zamieścił post na Twitterze. "W Żyrardowie rada miasta głosami Platformy Obywatelskiej przyjęła uchwałę zmieniającą ulicę Generała Nila-Fieldorfa na ulicę Jedności Robotniczej" - napisał Wąsik.

Powiązany Artykuł

warszawa panorama 1200 free.jpg
Dekomunizacja ulic w Warszawie. NSA oddalił ostatnie skargi wojewody

"Wyciągnięcie surowych konsekwencji"

W piątek rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie Jerzy Bukowski wystosował oświadczenie, w którym "apeluje do statutowych władz Platformy Obywatelskiej o wyciągnięcie surowych konsekwencji - aż do usunięcia z partii włącznie - wobec wszystkich jej radnych z Białegostoku i z Żyrardowa, którzy zagłosowali za pozbawieniem ulic w tych miastach majora Zygmunta Szendzielarza i generała Emila Fieldorfa".

Dodał też, że "jeżeli Platforma chce, aby uważać ją za ugrupowanie polityczne działające zgodnie z racją stanu niepodległej Rzeczypospolitej, oczywistym wydaje się jak najszybsze ukaranie osób, które okryły hańbą nie tylko siebie, ale także całą PO". "Uznanie dwóch bohaterów za niegodnych patronowania ulicom w oddającej od wielu lat należny hołd temu pokoleniu Polsce jest czynem godnym najwyższego potępienia" - podkreślił rzecznik POKiN.

REKLAMA

"Niech władze Platformy Obywatelskiej nie zwlekają w tej głośnej sprawie jednoznacznie opowiadając się po właściwej stronie wciąż trwającego sporu między ideowymi spadkobiercami Żołnierzy Niezłomnych i gorliwie zwalczających ich funkcjonariuszy komunistycznych organów bezpieczeństwa" - zaapelował w swoim oświadczeniu.

"Żyrardowska tradycja"

Do sprawy odniosła się przewodnicząca struktur PO w Żyrardowie Beata Rusinowska. - Pan Wąsik nie zna historii miasta Żyrardowa i nie zna w ogóle całych korzeni nazwy Jedności Robotniczej. Nazwa ta nawiązuje absolutnie do tradycji żyrardowskich, którymi się szczycimy, że w 1883 roku w Żyrardowie był pierwszy strajk Szpularek w Królestwie Polskim w zakładach lniarskich - powiedziała Rusinowska.

Powiązany Artykuł

dekomunizacjaulic663.jpg
Z sesji Rady Warszawy zdjęto sprawę dekomunizacji trzech ulic. Radny PiS: KO skręca w stronę postkomuny

Dodała też, że nazwa Jedności Robotniczej nigdy nie miała nic wspólnego z tym co przypisuje między innymi pan Wąsik jeśli chodzi o tzw. komunizm. - Jedność Robotnicza dotyczyła od samego początku historii Żyrardowa, co jest w świadomości mieszkańców i czym się szczycimy. To u nas ruch robotniczy strajkował w kontekście o godność i o lepsze warunki pracy w byłych już zakładach lniarskich - poinformowała.

Wskazała również, że Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił pomysł poprzedniej rady miasta, która korzystając z ustawy dekomunizacyjnej między innymi nazwę tej ulicy, która nie była w spisie IPN-u, zmieniła nazwę na ul. Fieldorfa "Nila". - Od samego początku mieszkańcy, zwłaszcza tej ulicy, ale też mieszkańcy Żyrardowa byli przeciwni temu i prosili o przywrócenie nazwy Jedności Robotniczej - tłumaczyła.

REKLAMA

Inicjatywa obywatelska

Przekazała, że klub Koalicji Obywatelskiej "przychylił się do wniosku mieszkańców, ponieważ skorzystano w Żyrardowie z inicjatywy obywatelskiej, podczas której zebrano ponad 530 podpisów pod przywróceniem nazwy".

"Jednocześnie zapowiedzieliśmy jako Koalicja Obywatelska złożenie wniosku, który wpłynie w poniedziałek do przewodniczącego rady miasta, aby nadać nazwę Fieldorfa "Nila" innej ulicy, skwerowi czy parkowi w Żyrardowie na zasadzie uhonorowania" - zapowiedziała Rusinowska.

Nazwa ulicy im. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" od początku wzbudza emocje w Białymstoku. Ulicę na osiedlu Skorupy imieniem mjr Łupaszki Rada Miasta nazwała w kwietniu 2018 r. Inicjatorami byli radni PiS, którzy mieli wtedy większość w tej radzie. Radni nadali ulicy nazwę mjr Szendzielarza, mimo że prezydent miasta Tadeusz Truskolaski proponował inną nazwę: Podlaska.

W obecnej kadencji samorządu PiS jest w opozycji w białostockiej radzie miasta. Większość ma Koalicja Obywatelska, w skład której wchodzą radni Forum Mniejszości Podlasia (FMP), którzy już wcześniej zapowiadali starania o zmianę nazwy tej ulicy. Odnosząc się do działań "Łupaszki" wskazywali, że na szlaku jego oddziałów "były spalone wsie i ludność cywilna".

REKLAMA

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej