Sprawa Kamila Durczoka. Decyzja sądu ws. weksli na kilka milionów złotych
Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku prokuratury o zwolnienie banku z tajemnicy w śledztwie w sprawie możliwego sfałszowania weksli złożonych przez Kamila Durczoka - informuje "Super Express".
2019-11-08, 09:59
– Sąd zarzucił prokuratorskiemu wnioskowi w tej sprawie ogólnikowość i niewskazanie konkretnych osób, które miałyby złożyć zeznania – "SE" cytuje rzeczniczkę Prokuratury Krajowej prok. Ewę Bialik. Prokuratura złożyła w tej sprawie apelację. - W ocenie prokuratury wniosek wyczerpująco określał zakres informacji niezbędnych do dalszego prowadzenia śledztwa, a samo postanowienie sądu jest wewnętrznie sprzeczne - tłumaczy Bialik.
Powiązany Artykuł

We krwi K. Durczoka znaleziono ślady substancji psychotropowej. "Działanie nasenne"
Katowicka prokuratura prowadzi postępowanie ws. weksla na kwotę ponad 2 mln franków szwajcarskich, który Kamil Durczok w 2009 r. miał złożyć w banku jako poręczenie kredytu. Pod wekslem widniał podpis dziennikarza i jego ówczesnej żony. Kobieta twierdzi, że nie była przy sporządzeniu weksla, a jej podpis podrobiono.
W 2019 roku była żona Kamila Durczaka miała dostać wezwanie od banku do wykupu weksla poręczyciela, który był zabezpieczeniem kredytu na zakup nieruchomości. Powodem było nieuiszczenie należności przez kredytobiorcę.
REKLAMA
Kobieta zakwestionowała jednak autentyczność swojego podpisu pod wekslem, twierdzi też, że nie była przy jego sporządzaniu i nigdy nie widziała tego dokumentu.
fc
REKLAMA