Sprawa molestowania w Teatrze Bagatela. Pokrzywdzona: 20 lat nadużyć
Jak informuje PAP, w krakowskiej prokuraturze przesłuchano pierwszą z kobiet, która oskarżyła dyrektora Teatru Bagatela Henryka Jacka Schoena o molestowanie i mobbing. Kobieta zeznała, że do nadużyć miało dochodzić od niemal 20 lat.
2019-11-12, 17:08
Krakowska prokuratura okręgowa w zeszłym tygodniu wszczęła śledztwo ws. molestowania i mobbingu, czego miał się dopuszczać dyrektor Teatru Bagatela Henryk Jacek Schoen.
O nadużycia oskarżyła go grupa dziewięciu kobiet, m.in aktorek, które o sprawie zawiadomiły prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego. Dyrektor Bagateli zarzuty te odpiera.
Powiązany Artykuł
Sprawa molestowania w "Bagateli". Dyrektor na urlopie, trwa śledztwo
Zeznanie pokrzywdzonej: lata nadużyć dyrektora
Jak poinformowała prok. Mirosława Kalinowska-Zajdak, przesłuchanie pierwszej z kobiet już się zakończyło. Powiedziała, że pozwoliło ono na "na poznanie relacji i stosunków, jakie panowały pomiędzy dyrektorem a pracownikami teatru". Uzyskano również informacje o świadkach incydentów, do których dochodziło w tej instytucji.
- Oprócz tego, zeznania przesłuchanego świadka pozwoliły nam na określenie ram czasowych zachowań, które miały miejsce niemal od samego początku objęcia stanowiska (przez) dyrektora; blisko od 20 lat - powiedziała prokurator.
REKLAMA
Kolejne przesłuchania
Mirosława Kalinowska-Zajdak wyjaśniła, że świadek jest jednocześnie osobą pokrzywdzoną, więc nie była we wtorek przesłuchiwana "na okoliczności samych przestępczych zachowań, czy zachowań, które mogą mieć cechy przestępcze". W tej sprawie przesłucha ją dopiero sąd. Priorytetem prokuratury - jak zaznaczyła prokurator - było poznanie relacji i stosunków panujących w teatrze.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Dyrektor Teatru Bagatela posądzony o mobbing. Jest wniosek o urlop
Ponadto - jak podała prokurator - przesłuchiwana kobieta została upoważniona przez pięć kolejnych osób do zgłoszenia ich jako osób pokrzywdzonych w tej sprawie. Teraz prokuratura planuje zwrócić się do sądu o ich przesłuchanie.
Teatr wspiera poszkodowane i działa dalej
We wtorek zespół Teatru Bagatela wyraził solidarność z kobietami, które oskarżają dyrektora o nadużycia, a także zapewnił, że Teatr działa dalej i planuje kolejne premiery. Zarówno dyrekcja, jak i przedstawiciele aktorów zapewnili pełne wsparcie poszkodowanym.
REKLAMA
Jacek Schoen obecnie przebywa na płatnym urlopie, który potrwać może nawet do stycznia. Jak czytamy w przesłanym PAP przez jego pełnomocnika oświadczeniu, w tym czasie dyrektor "nie będzie ingerował w pracę teatru", ani "nie będzie inicjować kontaktu z pracownikami".
Powiązany Artykuł
Kraków: wszczęto śledztwo ws. molestowania w Teatrze Bagatela
"Całkowita zależność"
Z kolei we wcześniejszej rozmowie z PAP dyrektor jednoznacznie odparł wszystkie zarzuty. - Nigdy nie molestowałam seksualnie pracownic ani kobiet współpracujących z teatrem, a także nie dopuszczałem się mobbingu - oświadczył.
Jedną z kobiet, które zarzucają mu nadużycia jest aktorka Bagateli Alina Kamińska. Jak mówiła dziennikarzom podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej, zarówno ona, jak i jej koleżanki pozostawały w "całkowitej zależności i podległości" od dyrektora.
Artystka zaznaczyła, że ujawnienie tej sprawy "ciąży przeogromnie" na życiu jej i jej koleżanek, a także stawia pod znakiem zapytania ich dalszą karierę zawodową.
REKLAMA
msze
REKLAMA