Ludwik Solski: "życie dała mi sztuka"
Zasłynął jako mistrz charakteryzacji. 20 stycznia 1855 roku urodził się Ludwik Solski, wybitny aktor i reżyser. Już za życia był legendą polskiego teatru. Do historii teatru polskiego przeszło wiele jego ról, m.in. starego wiarusa w "Warszawiance" Stanisława Wyspiańskiego.
2025-01-20, 05:40
Zasłynął jako mistrz charakteryzacji. Do historii teatru polskiego przeszło wiele jego ról - między innymi tytułowego Judasza w sztuce Karola Huberta Rostworowskiego, Wielkiego Fryderyka w sztuce Adolfa Nowaczyńskiego i starego wiarusa w "Warszawiance" Stanisława Wyspiańskiego.
Był człowiekiem niezwykle żywotnym - wdzięcznym obiektem do żartów i anegdot z racji cech osobowościowych: uparty i skąpy megaloman, dla którego najważniejsze w życiu były oklaski widowni. Ponieważ żył prawie 100 lat - znali go twórcy kultury Młodej Polski, Dwudziestolecia i Polski powojennej. Pozostał we wspomnieniach pisarzy - Tadeusza Boya-Żeleńskiego, Kornela Makuszyńskiego, Juliusza Germana i w pamięci aktorów - Władysława Grabowskiego, Jerzego Leszczyńskiego i Aleksandra Zelwerowicza.
Posłuchaj
Wiek Solskiego
Ludwik Solski (właściwie Ludwik Napoleon Sosnowski) urodził się 20 stycznia 1855 roku w Gdowie. Był trzykrotnie żonaty - jego drugą żoną była znakomita aktorka Irena Solska.
REKLAMA
Debiutował w 1876 roku w Krakowie, z którym - z dłuższymi i krótszymi przerwami - związany był przez całe długie życie. Występował tu w latach 1883-1900, od 1905 do 1913 roku był dyrektorem Teatru Miejskiego w Krakowie. W dwudziestoleciu międzywojennym grał i reżyserował w teatrach w całej Polsce. W 1937 roku nadano mu tytuł honorowego dyrektora Teatru Miejskiego w Łodzi.
Jego mieszkanie w Warszawie zostało doszczętnie zniszczone podczas wrześniowych bombardowań w 1939 roku. Wraz z nim przepadło wiele dzieł malarskich - obrazy Józefa Mehoffera, Juliana Fałata i Piotra Stachiewicza oraz dwanaście prac Stanisława Wyspiańskiego.
W 1944 roku ponownie zamieszkał w Krakowie. W marcu 1954 roku uhonorowano go doktoratem honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Grał do samego końca. Ostatni raz pojawił się na scenie 5 czerwca 1954 roku jako Dyndalski w inscenizacji "Zemsty" Aleksandra Fredry. Zmarł 19 grudnia 1954 w Krakowie.
REKLAMA
im
REKLAMA