Malbork: przesłuchanie i zarzuty dla rodziców skatowanego niemowlaka
Zarzut fizycznego znęcania się i ewentualnego usiłowania zabójstwa usłyszą rodzice czterotygodniowej Luizy - poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk. Dziewczynka w szpitalu walczy o życie.
2020-02-07, 18:00
Posłuchaj
W piątek do Prokuratury Rejonowej w Malborku doprowadzeni zostali rodzice czterotygodniowej Luizy. 20-letnią Klaudię F. i 21-letniego Marcina G. zatrzymano po tym, jak niemowlę w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Biegły lekarz stwierdził, że obrażenia ciała dziecka nie powstały na skutek jednorazowego wypadku. Podejrzewano, że dziewczynka może być ofiarą przemocy.
Najpierw zeznania złożyła Klaudia F. Teraz na pytania prokuratora odpowiada ojciec dziecka - Marcin G.
Powiązany Artykuł
4-tygodniowe dziecko pobite? Policja zatrzymała rodziców
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk rodzicom dziewczynki zostanie postawiony zarzut fizycznego znęcania się i ewentualnego usiłowania zabójstwa za co grozi nawet dożywocie. Para miała działać wspólnie i w porozumieniu.
Nie przyznają się do winy
- Dziewczynka była szarpana i bita. Ma stłuczenia głowy - złamania kości ciemieniowej, obrzęk mózgu. Doznała również innych obrażeń - złamania kości ramiennej, obojczyka, kości udowej oraz licznych powierzchownych urazów głowy - przekazała Wawryniuk.
REKLAMA
Podejrzani nie przyznają się do winy. Zaprzeczają, że stosowali wobec dziecka przemoc. Złożyli wyjaśnienia, ale prokuratura nie zdradza ich treści. W sobotę przed południem sąd rozpatrzy wniosek o ich tymczasowe na trzy miesiące.
Obrażenia, złamania, obrzęk mózgu
Luiza przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku. Jak powiedziała rzeczniczka spółki Copernicus Katarzyna Brożek, stan zdrowia dziecka wciąż jest poważny. Dziewczynka utrzymywana jest w śpiączce farmakologicznej.
Rodzice przywieźli czterotygodniowe niemowlę do Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku w środę wieczorem. Powiedzieli lekarzom, że dziecko uderzyło się w fotelik. Dziewczynka miała na ciele liczne obrażenia, w tym złamania kończyn i obrzęk mózgu. Ze względu na ciężki stan zdrowia, została przewieziona do Szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku.
Powiązany Artykuł
Sąd podwyższył karę za zabójstwo 17-latka. Rodzina: wyrok jak za psa
Lekarze wezwali policję
Niektóre rany wskazywały, że dziewczynka może być od dłuższego czasu ofiarą przemocy, dlatego pediatrzy wezwali policję. Z kolei prokuratura zadecydowała o wszczęciu śledztwa.
REKLAMA
Rodzice dziecka po kilku godzinach poszukiwań zostali zatrzymani w pobliżu dworca kolejowego w Malborku.
fc
REKLAMA