Halowe Mistrzostwa Polski: Święty-Ersetic, Bukowiecki, Czykier i inne gwiazdy w Toruniu. Ozdobą bój Aniołów Matusińskiego
Medaliści ostatnich mistrzostw świata z Doha i halowych mistrzostw Europy z Glasgow wystartują w 64. PZLA Halowych Mistrzostwach Polski, które odbędą się w sobotę i niedzielę w Toruniu. Swój start w Arenie Toruń zapowiedziała większość czołowych lekkoatletów w Polsce.
2020-02-29, 09:20
- Halowe Mistrzostwa Polski będą kolejną dużą imprezą halową w Toruniu
- Na starcie nie zabraknie gwiazd polskiej lekkoatletyki
- Hitowo zapowiada się rywalizacja na 400 metrów kobiet oraz w pchnięciu kulą mężczyzn
"Aniołki" i kulomioci na starcie
To kolejna po ORLEN Copernicus Cup 2020, w trakcie którego Armand Duplantis pobił rekord świata w skoku o tyczce, wielka lekkoatletyczna impreza w Toruniu. W Arenie wystartują m.in. Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan i Paweł Wojciechowski.
– Bez wątpienia ozdobą będzie pojedynek Aniołków Matusińskiego z Justyną Święty-Ersetic na czele. Warto przypomnieć, że Justyna wygrała prestiżowy cyklu World Athletics Indoor Tour. Zobaczymy też rywalizację dwóch znakomitych kulomiotów Konrada Bukowieckiego i Michała Haratyka – mówi Krzysztof Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki, który jest organizatorem mistrzostw.
Święty-Ersetic, najlepsza polska biegaczka na 400 metrów, wystartuje także na dystansie dwukrotnie krótszym.
REKLAMA
Bez Liska, ale też ciekawie
Po mityngu ORLEN Copernicus Cup 2020 i emocjach związanych z rekordem świata Duplantisa, kibice z pewnością z uwagą będą przyglądać się konkursowi tyczkarzy. A ten również zapowiada się bardzo ciekawie, mimo nieobecności Piotra Liska.
– O złoto będą bili się pewnie Paweł Wojciechowski, Robert Sobera czy Mateusz Jerzy. Bardzo widowiskowe będą z pewnością biegi sprinterskie, bo poziom, zwłaszcza u mężczyzn, w biegu na 60 metrów i 60 metrów przez płotki jest bardzo wyrównany – dodaje Wolsztyński.
Zresztą u kobiet też ciekawie zapowiada się choćby rywalizacja Klaudii Siciarz i Karoliny Kołeczek w biegu na 60 metrów przez płotki. Z kolei w skoku wzwyż o złoto powinni powalczyć Sylwester Bednarek i Norbert Kobielski.
REKLAMA
Kosmiczny Czykier
W trakcie niedawnego mityngu w Toruniu świetnie zaprezentował się także płotkarz Damian Czykier.
– Ten sezon w ogóle uważam za kosmiczny. Wprowadziliśmy pewne zmiany w przygotowaniach i hala miała być sprawdzianem, czy idziemy w dobrą stronę w kierunku Tokio. Ten sprawdzian został zdany na szóstkę. Spełniłem swoje największe marzenia, bo skończę ten sezon halowy na szóstym miejscu na listach światowych, a przecież nigdy wcześniej nie byłem w czołowej dwudziestce – mówił Czykier.
Co ciekawe, zawodnik Podlasia Białystok wystartuje nie tylko w biegu płotkarzy, ale również w biegu na 60 metrów. W tym samym biegu o szósty tytuł z rzędu powalczy Remigiusz Olszewski. Co ciekawe, na 60 metrów pobiegnie też Kołeczek.
REKLAMA
– Może pokuszę się o jakąś niespodziankę i na tym dystansie? W sobotę pierwszy medal? A w niedzielę walczę o złoto na płotkach i o rekord życiowy. Chciałbym złamać 7,65 sek., czyli rekord życiowy z 2017 roku – dodaje Czykier. W Toruniu wystartują też inni biegacze, którzy mają dobry sezon halowy, choćby Artur Noga.
Bukowiecki chce tytułu
Na dobry wynik liczy także Konrad Bukowiecki, który w tym sezonie nie może dobrze wspominać startu w Toruniu.
– Rzeczywiście, toruński ORLEN Copernicus Cup nie był w tym roku dla mnie szczęśliwy, wiec teraz zdecydowanie liczę na dobry występ i zdobycie tytułu mistrza Polski. Interesuje mnie złoto. Chciałbym podtrzymać passę pchnięć ponad 21,5 metra, szczególnie na najważniejszej dla mnie imprezie sezonu halowego – mówi Bukowiecki, zawodnik InPost Athletic Team.
REKLAMA
Kibiców nie zabraknie
Zawodnicy liczą na doping kibiców z regionu, którzy wiele razy udowodnili, że kochają lekką atletykę. – Atmosfera podczas Copernicusa była świetna. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie – dodaje Konrad Bukowiecki.
– Halowe Mistrzostwa Polski to wielka gratka dla fanów sportu, bo to nie tylko możliwość zobaczenia w akcji najlepszych polskich lekkoatletów, ale to też doskonała okazja, żeby się z nimi spotkać, zdobyć autograf czy zrobić sobie zdjęcie. Zapraszamy serdecznie do Torunia – mówi Wolsztyński.
Rywalizacja w Arenie Toruń rozpocznie się w sobotę o godz. 11. Sesja poranna zakończy się o godz. 15, a później lekkoatleci będą rywalizować od 17:55 do 21:15. W niedzielę zawodnicy pojawią się w hali w godz. 11-13, a sesję popołudniową zaplanowano między 17 a 20:40.
REKLAMA
pm
REKLAMA