Szczecińska prokuratura przesłucha Krzysztofa B. To on miał wręczyć łapówkę Gawłowskiemu

Przesłuchanie przedsiębiorcy z Darłowa Krzysztofa B. ma się odbyć 27 lutego w szczecińskim Sądzie Okręgowym. Według prokuratury biznesmen miał wręczyć Stanisławowi Gawłowskiemu co najmniej 405 tys. zł łapówki w zamian za pomoc przy zdobywaniu wielomilionowych kontraktów w Zarządzie Melioracji.

2020-02-27, 07:15

Szczecińska prokuratura przesłucha Krzysztofa B. To on miał wręczyć łapówkę Gawłowskiemu
Stanisław Gawłowski. Foto: ROBERT STACHNIK/REPORTER

Obecny senator Stanisław Gawłowski miał – według Prokuratury Krajowej – przyjąć od Krzysztofa B. łapówkę w gotówce, a w zamian obiecywać "przychylność, poparcie oraz pomoc" w zdobywaniu kontraktów na inwestycje w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Zdaniem śledczych doszło do tego w czasie, gdy Gawłowski pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska w rządzie PO-PSL.

Cena wygranego przetargu

Ówczesny wiceminister miał też nakłaniać Krzysztofa B. do wręczenia co najmniej 200 tys. zł łapówki dyrektorowi Zarządu Melioracji Tomaszowi P. - do czego, zdaniem śledczych, doszło. Miał to być warunek utrzymania się firmy biznesmena na rynku.

Powiązany Artykuł

Stanislaw-Gawlowski-pap-1200.jpg
Afera melioracyjna. Były dyrektor IMGW przyznał się do sugerowania łapówki dla Gawłowskiego

Gawłowski miał też radzić wygrywającemu przetargi biznesmenowi, aby wręczał osobom decydującym o ich wynikach łapówki w wysokości 2-3 proc. wartości kontraktów. Miały to być kwoty sięgające kilkunastu tysięcy złotych. Jeden z kontraktów – dotyczący modernizacji i odbudowy brzegów morskich i ochrony Mierzei Jamneńskiej – opiewał, jak podała prokuratura, na blisko 21 mln zł.

"Opowieść na zamówienie"

Na początku procesu w styczniu br. Gawłowski, składając wyjaśnienia, wskazywał, że proces ma charakter polityczny, obciążają go osoby związane z Prawem i Sprawiedliwością, a przedsiębiorca z Darłowa Krzysztof B. "był członkiem PiS przez wiele lat, bardzo aktywnym, związanym z tym środowiskiem".

REKLAMA

Gawłowski stwierdził wówczas, że B. zaczął go oskarżać dopiero, gdy "polityk (Zbigniew Ziobro - PAP) stał się prokuratorem generalnym" w 2016 r. i jego zdaniem, chodzi o złagodzenie kary w związku z postawionymi przedsiębiorcy kilka lat wcześniej zarzutami korupcyjnymi. Według senatora, B. w zeznaniach nie podaje dat, kwot ani miejsc, w których miał wręczyć łapówki, co świadczy o tym, że "opowiada o rzeczach, które świadczyłyby, że jest to opowieść na zamówienie". Zwracał też uwagę, że jego zdaniem B. "nie był w stanie udzielić tak wielkich łapówek".

Powiązany Artykuł

gawłowski 1200 pap.jpg
Afera melioracyjna. Stanisław Gawłowski przesłuchiwany w szczecińskim sądzie

Siedem zarzutów

Stanisław Gawłowski w sprawie związanej z nieprawidłowościami przy 26 inwestycjach usłyszał siedem zarzutów. Pięć z nich to zarzuty korupcyjne, obecny senator miał też ujawnić – również Krzysztofowi B. – informację niejawną, przekazaną przez szefa ABW. Ostatni zarzut dotyczy plagiatu w pracy doktorskiej.

Przesłuchanie Krzysztofa B. najprawdopodobniej nie zakończy się w czwartek. Termin kolejnej rozprawy wyznaczony został na wtorek.

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej