PARP sprawdzi wartości ważne dla Polek. Emilewicz: dowiemy się, czego pragną kobiety

Posłuchaj

Poznań: ministerstwo rozwoju chce zbadać życiowe wybory Polek (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Minister wzięła udział w konferencji "Kobieta możliwości" zorganizowanej przez fundację "Lepsza Polska". Podkreśliła, że w naszym kraju nie przeprowadzono badań systemu wartości, jakimi kierują się kobiety przy swoich życiowych wyborach. - Ma to ogromne znaczenie, jeżeli mówimy o polityce gospodarczej Polski, o tym w jaki sposób chcemy w ciągu najbliższych 5-7 lat, aby nasz rynek pracy wyglądał – zaznaczyła.

>>> [CZYTAJ TAKŻE]: Jadwiga Emilewicz: wspieranie małych firm jest naszym priorytetem

- W moim przekonaniu kobiety w Polsce są różne i z całą pewnością są też takie, dla których najważniejszym wyborem życiowym jest jednak w pierwszej kolejności rodzina i macierzyństwo. One dzisiaj w debacie są nieobecne. Niestety, też w kulturze masowej ich wybory, kobiety-matki, są traktowane jako gorsze, coś co jest społecznie mniej akceptowane, mniej oczekiwane – powiedziała.

Powiązany Artykuł

Jak kobiety budują siłę gospodarki?

Dodała, że odczuwa „dysproporcję” w debacie o tym, jakie potrzeby i wartości są dla kobiet najważniejsze. - Jedna scena tego sporu politycznego posługuje się swoimi badaniami i dyskutuje, i stara się formułować postulaty wobec polityk publicznych - wskazała.

Badania dotyczące wartości i wyborów życiowych

- Chcielibyśmy zatem dokonać takich badań społecznych, w których sprawdzimy czego pragną kobiety. Czym się kierują w swoich strategiach i wyborach życiowych, jakie podzielają wartości, jaki mają stosunek do pracy. Jak chciałyby, żeby ta praca wyglądała – wyjaśniła minister dodając, że badania zleci w tym roku Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.

Wyraziła nadzieję, że będą to badania przeprowadzone na dużej próbie kobiet. - Będziemy chcieli zestawić te wyniki z efektami podobnych badań prowadzonych w innych państwach Unii Europejskiej (...) Będzie to także dobry drogowskaz do zaproponowania pewnych rozwiązań prawnych - zapowiedziała.

Podkreśliła, że kobiety w Polsce są lepiej wykształcone niż mężczyźni. - Ponad 35 proc. kobiet ma wyższe wykształcenie, a tylko 24 proc. mężczyzn. Jeżeli patrzymy na średnią europejską, jeśli mówimy o walce o prawa kobiet w Polsce, to wydaje się, że my nie mamy o co walczyć. Więcej kobiet w Polsce, ok. 41 proc., zajmuje stanowiska kierownicze. Jeśli myślimy o europejskiej średniej to jest to 34 proc. Warunki do rozwoju zawodowego kobiet w Polsce naprawdę dziś mamy – zaznaczyła.

- Dziś wyzwaniem jest to abyśmy dobrze zrozumieli i zdefiniowali nasze role i przede wszystkim uprawomocnili wybór kobiety, która chce poświęcić się w pierwszym etapie swojego zawodowego życia na zajmowanie się dziećmi, na zajmowanie się rodziną, bo to jest społecznie korzystne i gospodarczo, i ekonomicznie tańsze z perspektywy budżetu państwa – dodała.

"Aby robiły to, bo chcą, a nie dlatego, że muszą"

Podkreśliła, że nie chciałaby zmuszać kobiet do zakładania firm. - Chciałabym, abyśmy stworzyli takie warunki, żeby te kobiety, które widzą siebie i swój samorozwój na drodze założenia własnej działalności gospodarczej robiły to właśnie dlatego, że tego chcą, a nie, że muszą – wyjaśniła.

- 28 proc. firm zakładanych w Polsce przez kobiety to jest, porównując z europejską średnią, wysoki wynik. We wszystkich państwach UE, jeśli spojrzymy na strukturę zatrudnienia w administracji publicznej na przykład, widzimy zdecydowanie więcej kobiet niż mężczyzn – powiedziała.

Minister zapowiedziała, że po przeprowadzeniu i przeanalizowaniu badań na zlecenie PARP zamierza współuczestniczyć w stworzeniu stowarzyszenia Polka 21.- To nie jest projekt partyjny, to jest ważny projekt społeczny. Zapraszam do niego wszystkie kobiety, które podzielają nasze poglądy i mają podobną percepcję na rolę i trudności z jakimi mierzy się dziś kobieta we współczesnym świecie – powiedziała Emilewicz.

bartos